Znany ekspert rynku wyświetlaczy Ross Young poinformował wczoraj na Twitterze, że według docierających do niego informacji, nowy iPhone SE 3. generacji („iPhone SE+ 5G”) zostanie wprowadzony do sprzedaży w drugiej połowie kwietnia lub na początku maja. Produkcja ekranów do nowego budżetowego smartfona Apple rozpocznie się lada moment.
iphone se plus
Wiele wskazuje na to, że już wiosną zobaczymy iPhone’a SE 3. generacji. Z najnowszych doniesień wynika, że Apple zamierza nazwać go „iPhone SE+ 5G”. Firma ma też w planach wprowadzenie na rynek budżetowego modelu z większym ekranem o przekątnej 5,7”.
Najnowsze informacje potwierdzają, że prace nad iPhonem SE 3 nadal trwają i – co najważniejsze – wszystko idzie zgodnie z planem. Budżetowy smartfon od Apple ma trafić na rynek jeszcze w pierwszym kwartale 2022 r., najprawdopodobniej w marcu.
W zeszłym roku Apple zorganizowało trzy jesienne konferencje produktowe – we wrześniu, październiku i listopadzie. Niektórzy spodziewali się, że w tym roku będzie podobnie – odbyły się już dwie konferencje, ale okazuje się, że trzeciej najprawdopodobniej jednak nie będzie. Choć Apple ma kilka produktów w planach na najbliższe miesiące.
Analityk i ekspert rynku wyświetlaczy – Ross Young, przekazał nowe informacje na temat dwóch nadchodzących modeli budżetowego smartfona z Cupertino – iPhone’a SE 3. generacji oraz iPhone’a SE Plus.
Zaledwie kilka dni temu Apple zaprezentowało iPhone’a SE 2. generacji z ekranem 4,7″. Ale od dłuższego czasu słyszymy, że firma z Cupertino pracuje też nad drugim modelem swojego budżetowego smartfona, z większym ekranem o przekątnej pomiędzy 5,5 a 6,1 cala. W swoim najnowszym raporcie Ming-Chi Kuo pisze, że jego premiera najprawdopodobniej się opóźni.
W piątek Apple anulowało AirPower, ale okazuje się, że miało w zanadrzu coś, czym szybko i skutecznie udobrucha swoich fanów – firma z Cupertino ogłosiła właśnie, że wprowadzi do sprzedaży iPhone’a SE+, czyli iPhone’a SE drugiej generacji.
Rendery “iPhone’a SE+”, telefonu rozmiaru iPhone’a 5/5s/SE, ale z ekranem edge-to-edge 4,7″ to jeden z najpopularniejszych postów na naszym Facebooku w całej historii ThinkApple – ponad 700 reakcji i dziesiątki komentarzy, że to właśnie telefon, o którym marzycie. Bardzo często spotykamy się z takimi opiniami.
Ale jest też wielu zwolenników większych telefonów. Dużo większych. Osób, dla których za mały jest nawet 5,8-calowy ekran iPhone’a X. Które po premierze obecnego flagowca Apple komentowały, że poczekają do następnego roku na większy model z taką samą konstrukcją, ale z ekranem powyżej 6-cali. W obudowie obecnych modeli Plus mógłby się zmieścić wyświetlacz o przekątnej aż 6,7″!
Coś czuję, że ten koncept przypadnie do gustu wielu zwolennikom mniejszych smartfonów. Co prawda Apple zrealizowało właśnie marzenie sporej grupy osób i już za niewiele ponad miesiąc wprowadzi na rynek “mały telefon z dużym wyświetlaczem”, czyli iPhone’a X, to jednak taka konstrukcja jest wciąż za duża dla wielu fanów Apple, którzy od lat przekonują, że smartfon w idealnym rozmiarze to iPhone 5/5s/SE. Gdyby jeszcze posiadał ekran edge-to-edge…
