Od kiedy na rynku pojawiły się iPhone 8 i iPhone X z funkcją ładowania bezprzewodowego, nie ustępuję w poszukiwaniu idealnej ładowarki indukcyjnej dla swojego iPhone’a. Przez ostatnie kilka miesięcy przetestowałem sporo tańszych i droższych rozwiązań, jednak z każdym razem dochodziłem do wniosku, że czegoś im brakuje. Drogie ładowarki zazwyczaj są świetne, ale trzeba za nie zapłacić niemałe pieniądze. Zaś tańsze rozwiązania okazywały się totalną klapą. Dlatego dziś postanowiłem przedstawić Wam ładowarkę, która nie kosztuje zbyt wiele, a to, co sobą reprezentuje, stoi na najwyższym poziomie.
Osoba mało obeznana z tematem ładowarek indukcyjnych z pewnością stwierdziłaby, że są to bardzo nudne oraz mało pociągające urządzenia. Przecież każde z nich ładuje telefon, większość jest okrągła i w dodatku wyglądają bardzo podobnie. Oczywiście, po części jest to prawda, lecz jak to zwykle bywa – diabeł tkwi w szczegółach. Żeby wychwycić te kilka szczegółów, które ostatecznie wpływają na naszą pozytywną ocenę produktu, potrzeba czasu. Dlatego ładowarkę Air Power od firmy iWalk testowaliśmy w redakcji ThinkApple przez długi czas i wnioski, do których ostatecznie doszliśmy, zaskoczyły nas samych.
Pierwsze, na co zwróciłem uwagę wyciągając Air Power z pudełka, był oczywiście wygląd samego urządzenia. Już na pierwszy rzut oka znacząco wyróżniała się ona na tle konkurencji.
Większość ładowarek oferowanych na rynku można śmiało podzielić na dwie kategorie:
Jednak moim zdaniem Air Power tworzy całkowicie oddzielną kategorię wyglądu ładowarek indukcyjnych – takich, które stają się ozdobą naszego mieszkania.
Aluminiowy pierścień otaczający urządzenie oraz wnętrze ładowarki, które zostało wypełnione ekologiczną skórą, prezentuje się naprawdę stylowo. Oczywiście poza walorami estetycznymi, zadbano również o funkcjonalność urządzenia i pomiędzy aluminiowym pierścieniem, a ekologiczną skóra znajduje się gumowy okrąg, który dodatkowo stabilizuje ładowane urządzenie.
Kolejną rzeczą, na która wielu z Was napewno zwróci uwagę, jest podświetlenie ładowarki, którego zadaniem jest sygnalizowanie, że telefon znajdujący się na dysku jest ładowany. W niektórych urządzeniach takie podświetlenie nie występuje w ogóle, zaś w innych produktach światełko jest zbyt mocne lub zbyt słabe.
iWalk świetnie rozwiązało problem, który spędzał mi sen z powiek. Mianowicie, dysk ładujący jest podświetlany od spodu urządzenia lekkim niebieskim światłem. Dzięki temu nie mamy problemu z dostrzeżeniem, że urządzenie, które na nim kładziemy jest ładowane, a światło jest na tyle delikatne, że nie oświetla nam w nocy całego mieszkania.
Kolejnym bardzo ważny aspektem ładowarek bezprzewodowych, na które koniecznie trzeba zwrócić uwagę, jest waga dysku ładującego oraz jakość przewodu (giętkość, wykonanie).
Im większa waga samego urządzenia, tym ładowarka pewniej leży na blacie i szanse, że przewód ładujący ją przeważy jest naprawdę bardzo nikła. Dlatego bardzo cieszy mnie fakt, że Air Power sprostała moim wygórowanym wymaganiom – jej waga jest odpowiednia.
Również jakość wykonania przewodu ładującego stoi na najwyższym poziomie. Podoba mi się również, że producent nie oszczędzał na długości przewodu i mamy go do dyspozycji aż 150 cm.
Czas ładowania urządzeń to jeden z aspektów, na które zazwyczaj kładziemy największy nacisk. Wszystko powinno odbywać szybko i bezpiecznie. Dlatego jestem niezwykle zadowolony z faktu, iż Air Power obsługuje szybkie ładowanie 7.5 W (iPhone 8/X) oraz Quick Charge (Samsung, LG itp.).
Dzięki temu iPhone’a 8/X naładujemy w około trzy godziny.
Zastanawiając się nad zakupem odpowiedniej ładowarki bezprzewodowej tylko pozornie stajemy przed łatwym wyborem. Często nie mamy możliwości rozpakowania urządzenia i obejrzenia go z każdej strony, dlatego trudno jest nam odróżnić przeciętny produkt od świetnego urządzenia.
Kupując ładowarkę iWalk Air Power możecie być pewni, że produkt, który otrzymacie, spełni wszystkie Wasze nawet najbardziej wygórowane oczekiwania. Według mnie jest to najlepsza bezprzewodowa ładowarka na rynku w tej cenie. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że jest to lepszy produkt niż tak bardzo lubiana przeze mnie ładowarka Mophie. Dlaczego?
Ładowarkę Air Power możecie kupić w ThinkStore. Regularna cena to 169 zł, ale z okazji wejścia do Polski Apple Pay (musicie mieć naładowane iPhone’y, żeby płacić nimi w sklepie) jest przeceniona na 149 zł!
Kompatybilność Qi 7,5W:
Kompatybilność Quick Charge: