Pierwsze wrażenia, którymi podzielę się z Wami już niedługo, będą się zaczynały od słów “Och, ten ekran…!!!”. Tak, wyświetlacz w iPhonie XS Max robi naprawdę duże wrażenie swoim rozmiarem. Brak ramek, więc czuję, jakbym w ręce trzymał po prostu gigantyczny wyświetlacz. Do tego świetnej jakości.
Rok temu podobne wrażenie robił iPhone X, teraz XS Max MAKSYMALIZUJE to odczucie.
Zaczynam testy. Dajcie znać, co Was najbardziej interesuje. O czym chcielibyście przeczytać. Co z czym mam porównać.
Dzisiaj Dawid odbiera też swojego Apple Watcha Series 4, więc dajcie też znać, czego chcecie się dowiedzieć o nowym modelu zegarka.