Dali Katch One to jedno z najbardziej pociągających i zarazem najbardziej zdumiewających urządzeń, jakie miałem okazje testować ostatnimi czasy. Katch One tylko z pozoru przypomina „standardowy” soundbar, którego zadaniem jest poprawa jakości dźwięku odtwarzanego z naszego telewizora. W rzeczywistości to nowoczesny sprzęt audio, którego wcale nie musimy podłączać do telewizora. Możemy swobodnie postawić go w kuchni, salonie czy sypialni i korzystać z niego jak z klasycznego systemu audio.
Jest to urządzenie odrobinę kontrowersyjne, co bez wątpienia dodaje mu wyrazistości.
Więc czym tak naprawdę jest Dali Katch One? Odpowiedź na to pytane wcale nie jest prosta: Katch One jest tym, czym chcesz żeby był, ale nie jest tym, czym wydaje Ci się, że jest.
Zapraszam do recenzji.
Jak wspomniałem powyżej, Katch One jest przeze mnie uważany za jedno z najciekawszych urządzeń, jakie miałem okazje testować. Niezaprzeczalnie stało się to za sprawą jego unikatowego charakteru, ale również przez jego obłędy wygląd. Oczywiście można było się tego spodziewać, gdyż ten sprzęt został zaprojektowany przez cenioną i znaną duńską firmę Dali, która wykonuje naprawdę niebanalne produkty.
Warto dodać, że Katch One zdobył nagrodę w kategorii „TV Sound System” przyznawaną przez organizację EISA. Warto także nadmienić, że wygląd soundbara wzoruje się na równie pięknym i świetnie wykonanym bezprzewodowym głośniku Dali Katch.
To, co wyróżnia Dali Katch One na tle soundbarów innych producentów, to z pewnością jego fenomenalny wygląd, który trafił w moje gusta wprost idealnie. Dali – jak widać na powyższych zdjęciach – posiada zaokrąglone rogi, świetne wykończenie w stylu skandynawskim, które idealnie pasuje do nowoczesnych i stylowych wnętrz. Nawet nie wiecie jak się cieszę, że ktoś nareszcie zdał sobie sprawę, jak dużą role w naszym życiu odgrywa design elektronicznych urządzeń, w tym również soundabarów, które zazwyczaj są przecież elementem wystroju naszego mieszkania.
W parze ze stylowym, minimalistycznym wykończeniem idzie niezwykle intuicyjna obsługa Katch One. Za pomocą sześciu przycisków znajdujących się w górnej części soundbara jesteśmy w stanie obsłużyć wszystkie funkcje urządzenia. Co ciekawe, przyciski zostały zaprojektowane w taki sposób, że przy wciskaniu nie wydają z siebie żadnych odgłosów, a ich używanie jest niezwykle przyjemne.
Może wydać Wam się dziwne, że ekscytuję się wciskaniem przycisków, ale… dzięki temu obcowanie z Katch One jest inne przyjemniejsze, daje więcej satysfakcji. W sumie to pokazuje, jak bardzo producent przyłożył się chyba do każdego elementu swojego projektu, bo nigdy nie przyszłoby mi do głowy, że kiedyś zwrócę uwagę na taki element.
To, co dodatkowo odróżnia Dali Katch One od innych rozwiązań, to z pewnością trzy możliwe sposoby montażu, które znacznie podkreślają wyjątkowość tego urządzenia.
Ustawienie na półce
Dali Katch One bez żadnego problemu możemy położyć na każdej płaskiej powierzchni, która znajduje się np. pod naszym telewizorem. Oczywiście, jak wspominałem wyżej, możemy go również postawić w kuchni, salonie czy sypialni i używać go jako klasycznego zestawu muzycznego.
Jednak jak się z pewnością domyślacie, firma Dali w tym miejscu również postanowiła zaskoczyć nas czymś wyjątkowym. W zestawie wraz z urządzeniem znajdziemy drewniane nóżki, które nie dość, że pozwalają urządzeniu stabilnie umiejscowić się w danym miejscu, to jeszcze wyglądają naprawdę świetnie i unikatowo.
Mocowanie na ścianie na dwa sposoby
Przyznaje, że w tym miejscu robi się naprawdę ciekawie. Wszystko za sprawą skórzanych pasków, które pozwalają nam powiesić soundbar na dowolnej pionowej powierzchni. Oczywiście urządzenie możemy także zamocować za pomocą otworów znajdujących się w tylnej obudowie, ale umówmy się – skórzane paski prezentują się naprawdę fenomenalnie i chyba większość osób, które kupią ten produkt, zamocuje go właśnie w taki, a nie inny sposób.
Soundbar, czy jak kto woli – głośnik Dali Katch One, może zostać podłączony do źródła dźwięku aż na pięć różnych sposobów. Najprawdopodobniej jednym z najczęściej wykorzystywanych będzie HDMI (ARC), które po podłączeniu soundbara do telewizora pozwoli kontrolować nam głośność urządzenia za pomocą pilota TV. Dodatkowo, soundbar będzie samoczynnie wybudzał się i wyłączał zawsze, gdy wciśniemy przycisk power na naszym pilocie.
Kolejnym źródłem przesyłu dźwięku, które będzie przez nas równie często wykorzystywane, jest z pewnością Bluetooth 4.0 obsługujący standard aptX. W urządzeniu znajdziemy także dwa wejścia optyczne, które pozwolą przesłać nam dźwięk z telewizora oraz odtwarzaczy CD czy streamerów audio. Oczywiście znajdziemy tu także wejście analogowe minijack, które pozwoli podłączyć nam przewodowo takie urządzenia, jak iPhone, iPad czy MacBook.
W Dali Katch One nie znajdziemy wsparcia dla Chromecast czy AirPlay 2. Oczywiście jest to konsekwencja braku możliwości podpięcia urządzenia do internetu za pomocą WiFi czy przewodu Ethernet. Ale wiecie co? Ma to też swoje zalety – 100% prywatność, niezwykle prosta i intuicyjna obsługa oraz duża mobilność. Bez najmniejszego problemu możemy zabrać urządzenie do innego pomieszczenia, do ogrodu czy do znajomych – po prostu bierzemy urządzenie pod pachę i podłączamy je w innym miejscu dosłownie w dwie minuty.
Jednak nie sam wygląd, funkcjonalność czy wrażenie, jakie soundbar zrobi na naszych znajomych są tu najważniejsze. Oczywiście najważniejszym aspektem w takim urządzeniu jest jakość audio.
Dali Katch One posiada dziesięć wbudowanych przetworników, które zostały specjalnie dopasowane do wbudowanego wzmacniacza 4 x 50W. Cztery duże pasywne przetworniki współpracujące z czterema głośnikami niskotonowymi oraz dwoma głośnikami wysokotonowych dają radę sobie na tyle dobrze, że pod pewnymi względami Dali deklasuje większość podobnych konstrukcji dostępnych na rynku.
Ścieżki dźwiękowe i dialogi filmowe są niezwykle dynamiczne, wyraźne, a muzyka jest świetnie zrównoważona. To, na co szczególnie zwróciłem uwagę to fakt, że Katch One potrafi zaskoczyć ilością sceny dźwiękowej. Równie dobrze radzi sobie z energią i charakterem odtwarzanego utworu. Nie zdziwiło mnie to – jest to zasługa przemyślanej konstrukcji, która daje takie możliwości możliwości. Konkurencja z pewnością będzie musiała przemyśleć, w jaki sposób odpowiedzieć na tego typu sprzęt w tej półce cenowej.
W tym miejscu warto również nadmienić, że firma Dali posiada prawie czterdziestoletnie doświadczenie w produkcji wysokiej jakości sprzętu Hi-Fi, który od zawsze skupiał się na naturalnym brzmieniu.
Myślę, że każdy będzie wykorzystywał Dali Katch One na swój unikatowy sposób. Dla jednych będzie to świetny soundbar, który dumnie spoczywa pod telewizorem, a dla innych będzie to świetny głośnik, który postawimy w salonie czy sypialni. Znajdą się pewnie też osoby, które wykorzystają go jako element dekoracyjny i odtwarzana na nim muzyka będzie tłem do naszego codziennego życia.
Dla mnie Katch One jest przede wszystkim fenomenalnym soudbarem, ale bardzo mnie kusi, żeby przenieść go do sypialni i powiesić na ścianie za pomocą skórzanych pasków.
Jestem też w stanie pokusić się o stwierdzenie, że jest to najlepsze urządzenie tego typu, które miałem okazję testować. Choć przyznaję, że początkowo się tego nie spodziewałem…
Dali Katch One występuje w trzech kolorach: Iron Black, Ivory White i Mountain White. Znajdziecie go w sieci salonów Denon Store oraz na salonydenon.pl.
Artykuł powstał we współpracy z siecią specjalistycznych salonów audio-video Denon Store.