Jeszcze przed prezentacją pierwszego modelu Apple Watcha w 2014 r., kiedy przyszły smart-zegarek od Apple nazywano jeszcze “iWatch”, dużo mówiło się o tym, że firma z Cupertino planuje wyposażyć go w funkcję bezinwazyjnego pomiaru poziomu cukru we krwi. Od razu wiadomo jednak było, że będzie to bardzo trudne zadanie, nad którym bezskutecznie pracowało przez wiele lat wiele innych firm. Ale być może w końcu się udało – dziennik ETNews podaje, że funkcja pomiaru poziomu glukozy we krwi trafi do Apple Watch Series 7.
Jak informuje południowokoreański ETNews, pomiar poziomu cukru we krwi przez Apple Watch Series 7 będzie się odbywał bezinwazyjnie, za pomocą sensora optycznego, czyli podobnie, jak w przypadku pomiaru tętna czy nasycenia krwi tlenem przez model 6. generacji. Apple ma już odpowiednie patenty i gotową technologię, teraz stara się ją dopracować, żeby funkcja działała stabilnie i była jak najbardziej precyzyjna.
Dziennik podaje, że również nowy model smartwatcha Samsunga – Galaxy Watch 4, będzie posiadał podobną technologię.
Funkcja bezinwazyjnego pomiaru poziomu cukru we krwi będzie przełomem, zwłaszcza dla osób chorujących na cukrzycę, którzy kilka razy dziennie muszą wykonać nakłucie, żeby z kropli własnej krwi odczytać aktualny poziom glukozy za pomocą glukometru. Łatwe sprawdzenie tego poziomu na Apple Watchu pozwoli też dowiedzieć się o chorobie osobom, które nie są świadome, że są diabetykami.
Dodatkowo, pomiar będzie wykonywany przez Apple Watch w sposób ciągły, co pozwoli na zgromadzenie ogromnej ilości danych i z pewnością mocno pchnie do przodu badania nad cukrzycą.
Szacuje się, że na całym świecie na cukrzycę cierpi około 450 milionów osób (w Polsce około 3 milionów) i liczba ta stale rośnie. Z tego powodu cukrzyca została uznana przez ONZ za epidemię XXI wieku.
Pod koniec ubiegłego roku pojawiły się doniesienia, że Apple Watch Series 7 może otrzymać funkcję pomiaru ciśnienia krwi.
Zobacz, jak mógłby wyglądać Apple Watch Seres 7 z zupełnie nowym dizajnem z płaskimi ramkami.