Od dłuższego czasu spodziewaliśmy się, że jesienią 2022 r. Apple zorganizuje dwie konferencje produktowe – pierwszą tradycyjnie we wrześniu, z nowymi iPhone’ami i Apple Watchami, a drugą w październiku, z prezentacją nowych Maców i iPadów Pro. Jednak według Marka Gurmana z Bloomberga, jest duże prawdopodobieństwo, że październikowy Apple Special Event się nie odbędzie. Co w takim razie z nowymi sprzętami?
W swoim najnowszym newsletterze Gurman pisze, że od dłuższego czasu intensywnie zastanawia się, czy nowe produkty, które Apple planuje pokazać jeszcze w tym roku są na tyle ekscytujące, żeby dla ich prezentacji organizować osobną konferencję.
Według dziennikarza Bloomberga, przed końcem 2022 r. firma z Cupertino ma jeszcze wprowadzić do sprzedaży:
Jest też duża szansa, że jeszcze w tym roku zobaczymy nowe Apple TV z układem A14 i większa ilością RAM.
Z informacji zdobytych przez Gurmana wynika, że pierwszy Mac Pro z procesorem Apple Silicon, którego spodziewaliśmy się przed końcem tego roku, nie zostanie pokazany wcześniej niż w 2023 r.
Zdaniem dziennikarza, nowe iPady i Maki z M2 będą solidnymi upgrade’ami względem poprzednich modeli, ale jednak nie będą to na tyle duże nowości, żeby z ich powodu organizować konferencję produktową.
Obecnie bardziej prawdopodobne jest według niego, że nowe sprzęty zostaną ogłoszone poprzez informację prasową. Być może zostaną też wcześniej pokazane wybranym dziennikarzom na briefingu prasowym.
Pamiętajmy, że w październiku Apple planuje też udostępnić finalne wersje iPadOS 16 i macOS Ventura.