W ostatnich 12 miesięcach Apple zaprezentowało kilka nowych produktów, lecz tylko jeden z nich wzbudził moje szczególne zainteresowanie. Co więcej, nie trafił on jeszcze na rynek, a przetestować go miała okazję jedynie grupa wybranych dziennikarzy oraz poszczególnych twórców aplikacji. Mowa tutaj oczywiście o goglach Apple Vision Pro, które mogą odkryć na nowo doświadczenia związane z mieszaną rzeczywistością.
Gogle zostały zaprezentowane podczas czerwcowego wydarzenia WWDC, na którym to kalifornijski gigant zazwyczaj przedstawia najnowsze wersje nowych systemów operacyjnych. Tego dnia w Apple Park emocje poszybowały w górę, gdy Tim Cook zapowiedział słynnymi słowami „One More Thing” nowy rozdział w historii Apple. Po krótkiej chwili naszym oczom ukazało się urządzenie, którego można było się spodziewać po wcześniejszych przeciekach. Spekulacje nie odzwierciedliły jednak potencjału nowego produktu amerykańskiego producenta.
Trudno jest tak po prostu opisać pełne możliwości Apple Vision Pro, dlatego jeśli nie zostaliście jeszcze zaznajomieni z tym urządzeniem, oto skrót najważniejszych informacji.
Po założeniu gogli będziemy widzieć normalnie to, co mamy przed sobą (obraz będzie rejestrowany przez kamery i wyświetlany na dwóch ekranach o ultrawysokiej rozdzielczości), a zawartość cyfrowa zostanie wyświetlona w wirtualnych oknach aplikacji. Nie oznacza to jednak, że nasze doświadczenia będą ograniczone jedynie do konkretnego obszaru, w którym się będziemy aktualnie znajdować. Vision Pro pozwolą nam na stworzenie własnego cyfrowego otoczenia. Przełączając odpowiedni tryb, będziemy mogli przenieść się z własnego salonu na przykład do sali kinowej czy na plażę.
Dodatkowo, okulary będą obsługiwać dźwięk przestrzenny, co wzbogaci nasze wrażenia podczas konsumowania m.in. filmów czy seriali.
Obsługa urządzenia odbywać będzie się poprzez gesty oraz czujniki śledzące ruch gałek ocznych, eliminując konieczność korzystania z tradycyjnych kontrolerów. Okulary pozwolą również na tworzenie i odtwarzanie obrazów przestrzennych 3D, dzięki czemu będziemy mogli się przenieść w czasie do minionych, niepowtarzanych chwil.
Apple Vision Pro będą stanowić doskonałe akcesorium dla naszego komputera Mac. Dzięki nim będziemy mogli skorzystać z wielu wirtualnych monitorów, co uważam za jedną z ich kluczowych funkcji, zwłaszcza dla osób pracujących na co dzień przy wielu ekranach. Będzie to duże ułatwienie szczególnie wtedy, gdy produktywny dzień będziemy musieli spędzić np. jadąc pociągiem. Krótko mówiąc… poza naszym codziennym miejscem pracy.
Niewykluczone, że architekci, inżynierowie i projektanci również skorzystają na nowym rozwiązaniu firmy z Cupertino. Okulary mogą otworzyć drzwi pełne nowych możliwości. Jak pisał portal Archi Daily na początku czerwca tego roku w kontekście Vision Pro:
Koncepcja rozszerzonej rzeczywistości okazała się bardzo obiecująca dla architektów. Niektórzy z nich wykorzystują ją do podnoszenia poziomu precyzji w rzemiośle oraz doskonalenia procesów budowlanych na miejscu. Inni natomiast używają jej do tworzenia interaktywnych środowisk miejskich, a także do przeprowadzania eksperymentów i testowania skomplikowanych projektów, które mogą być kosztowne lub trudne do zrealizowania w świecie fizycznym.
Oczywiście nie wszyscy są architektami. Niemniej jednak, gogle Apple mają potencjał, aby doskonale sprawdzić się w zwykłym, codziennym użytkowaniu. W dzisiejszych czasach wiele osób wyjeżdża na studia lub do pracy, wynajmując pokoje lub kawalerki. Trudno zainstalować w nich duży telewizor z rozbudowanym systemem nagłośnienia. Zadaniem tych okularów jest dostarczenie podobnych wrażeń. Ich dodatkowym atutem jest mobilność, czego nie da się powiedzieć o zestawach kina domowego.
Apple Vision Pro wzbudziły też wiele kontrowersji. Niektórzy uważają, że wizja przyszłości amerykańskiego giganta staje się utopijna i przerażająca. Okulary były krytykowane również za obiecywany niski czas pracy na jednym ładowaniu, wynoszący do dwóch godzin.
Jednak największą dezaprobatę zyskała cena – $3499, ale być może to jest kwota wejścia do dobrego i jakościowego świata VR. Sam miałem styczność z przystępnymi cenowo zestawami konkurencyjnej firmy i nie byłem zadowolony. Powiem więcej – wrażenia z użytkowania tego sprzętu były tragiczne. Niemniej jednak te doświadczenie pokazało mi, że wirtualna rzeczywistość ma spory potencjał.
Apple na swojej oficjalnej stronie zapowiada wprowadzenie Apple Vision Pro na początku przyszłego roku. Według Marka Gurmana z Bloomberga, sprzedaż może rozpocząć się już w lutym. Produkcja ma się obecnie „odbywać na pełnych obrotach”. Miejmy zatem nadzieję, że okulary od Apple zrobią dobre pierwsze wrażenie, bo takie można zrobić tylko raz.