Już za kilka tygodni w życie wejdzie europejska ustawa o rynkach cyfrowych – “Digital Markets Act” (DMA). Nałoży ona na Apple obowiązek umożliwienia użytkownikom instalowania aplikacji spoza App Store. Nie wiadomo jednak, jak amerykański gigant zamierza realizować ten cel. Nieco światła rzuca na tę sprawę najnowszy raport The Wall Street Journal.
Jak podają źródła WSJ, Apple planuje poddawać zewnętrzne, pobierane spoza App Store aplikacje procesowi autoryzacji przez własnych moderatorów. Co więcej, kalifornijska spółka ma nadal pobierać prowizje od twórców tych programów.
Na razie nie wiadomo dokładnie, jak ten proces będzie się odbywać.
Jeśli informacje podawane przez The Wall Street Jornal się potwierdzą, będzie to oznaczać nie do końca pomyślną realizację antymonopolowego celu założonego przez Unię Europejską.
Obecnie Apple pobiera prowizję od deweloperów w wysokości do 30% za zakupy dokonane w aplikacji. Co więcej, osoby, które dziś decydują się na publikację swojego oprogramowania w oficjalnym sklepie, muszą zakupić konto deweloperskie. Jego koszt to 99 dolarów od osoby prywatnej lub 299 dol. od organizacji rocznie.
MacRumors przypomina, że np. regulacje prawne w Holandii zmusiły Apple do umożliwienia dokonywania płatności w aplikacjach za pomocą alternatywnych systemów płatności. Jednak Apple wciąż pobiera 27% prowizji od takich transakcji, w dodatku do tego dochodzi podatek, co sprawia, że dla większości deweloperów suma netto jest wyższa niż opłata 30% w App Store.
“Sideloading” aplikacji spoza App Store ma być dostępny w Europie wraz z premierą iOS 17.4. Aktualizacja musi zostać udostępniona do 7 marca, bo właśnie wtedy w życie wchodzą regulacje “Digital Markets Act”.