Od momentu debiutu pierwszego Apple Watcha w 2014 roku, Apple nieustannie poszerza swoje portfolio w dziedzinie urządzeń noszonych, czyli „wearables”. Mark Gurman, znany analityk i dziennikarz Bloomberga, w swoim najnowszym biuletynie Power On, ujawnia nad jakimi projektami jeszcze eksperymentuje znany wszystkim technologiczny gigant z Kalifornii.
Jednym z kluczowych obszarów badań Apple są inteligentne okulary, które mogą stanowić konkurencję dla już istniejących rozwiązań na rynku, takich jak Amazon Echo Frames lub Meta Ray-Bans. Okulary te oferują głównie funkcje bazujące na sztucznej inteligencji. Ta zaś działa w oparciu o wbudowane kamery, głośniki oraz mikrofony zamknięte w smukłej oprawie szkieł.
Choć możliwość nagrywania wideo za pomocą tychże “szpiegowskich” okularów byłaby w dużej mierze przelotnym zachwytem, to w rzeczywistości taki produkt mógłby być bardzo przydatny dla pewnej grupy docelowej. Wyobraźmy sobie, że mając na sobie okulary od Apple, prosimy Siri o opisanie otoczenia znajdującego się przed nami. Skorzystałyby na tym najbardziej osoby niewidome lub niedowidzące. Oczywiście taką funkcję posiadają inne produkty, lecz w przypadku Apple dochodzi tu jedna główna przewaga, którą jest ekosystem. Zintegrowanie takich szkieł np. z iPhone’m, czy Apple Watchem byłoby dodatkowym atutem. Co więcej, istnieje duże prawdopodobieństwo, że takie rozwiązanie od Apple trafiłyby znacznie prędzej do sprzedaży niż szkła rozszerzonej rzeczywistości, które swoim wyglądem przypominałyby bardziej okulary, niż gogle VR.
Innym dość zastanawiającym projektem są AirPodsy z wbudowanymi kamerami, znane również jako projekt o kryptonimie B798, o którym wspominał Gurman. Takie rozwiązanie mogłyby wykluczyć potrzebę stworzenia oddzielnego produktu w postaci wspomnianych wcześniej inteligentnych okularów. Jednakże pojawia się ważne pytanie dotyczące tego, jak Apple poradziłoby sobie z problemem zasłaniania znacznej części widoku przez twarz użytkownika. Poza tym, jak dodaje dziennikarz Bloomberga, słuchawki miałyby zostać wyposażone w matryce o niskiej rozdzielczości, więc finalny obraz z nich byłby niezadowalający. Moim zdaniem, kamery posłużyłyby w tym przypadku jako wsparcie dla asystentki Siri.
Firma z nagryzionym jabłkiem ma również pracować nad inteligentną obrączką, która wśród spekulantów od lat jest znana pod nazwą “Apple Ring” lub “iRing”. Pisaliśmy o niej niedawno w tym artykule.
Inteligentne pierścionki to rozwiązanie, które również nabiera rozgłosu na rynku technologicznym, podobnie jak wspomniane wcześniej okulary. Obecnie taki produkt postanowiła wprowadzić fińska firma Oura Ring, a swoje plany w tym sektorze ogłosił niedawno Samsung, na corocznej konferencji Unpacked. Wydaje się, że Apple nie odrzuca potencjału takiego gadżetu i chce stawić czoła innym jako przyszły konkurent. Jak również podał niepewny portal ET News, obrączka od Apple miałaby służyć m.in. do sterowania urządzeniami. Nie jest jednak pewne, czy posiadałaby funkcje zdrowotne takie jak monitorowanie pracy serca czy temperatury ciała.
W przypadku wszystkich wymienionych projektów warto zaznaczyć jedną bardzo ważną rzecz. Są to jedynie eksperymenty technologiczne rozwijane w formie badań. Nie wiadomo, czy któreś z nich trafi kiedykolwiek na rynek. Największe prawdopodobieństwo na debiut pokładam w okularach oraz obrączce od Apple, gdyż słuchawki z wbudowanymi kamerami wydają się być bardzo abstrakcyjnym pomysłem, głównie ze względu na ograniczenia związane z ich polem widzenia.