Z najnowszych informacji ujawnionych przez Instant Digital na Weibo wynika, że Apple zainwestowało miliardy dolarów w nową technologię do produkcji ekranów. Mowa tu o “niezwykle twardej” warstwie antyrefleksyjnej, która zwiększyłaby wytrzymałość szkła na zarysowania oraz zredukowałaby znacząco odbicia promieni światła.
Obecne wyświetlacze iPhone’ów pokryte są powłoką “Ceramic Shield” opracowaną przez Apple we współpracy z Corning. Technologia ta zadebiutowała w 2020 roku wraz z iPhonem 12. Wszystko wskazuje na to, że już w przyszłym roku doczekamy się znaczącej aktualizacji.
Nowe powłoki, opracowane w Japonii, mają nie tylko zwiększyć wytrzymałość na zarysowania, ale również zredukować odbicia światła.
Niewykluczone, że Apple chce konkurować z Samsungiem, który podczas tegorocznej konferencji Unpacked zaprezentował smartfony Galaxy S24 Ultra z nowym szkłem Gorilla Glass Armor. Powłoka ta redukuje do 75% refleksów i znacząco poprawia jakość obrazu, zapewniając krystaliczną czerń.
iPhone 15 (na górze) vs. Galaxy S24 Ultra (za: IceUniverse)
Informatorzy podaje, że Apple niedawno przekazało najnowszą technologię swoim partnerom w Chinach. Oznacza to, że nie zobaczymy nowych ekranów wraz z iPhone’ami 16 we wrześniu tego roku.
Najprawdopodobniej firma z Cupertino przedstawi nowe wyświetlacze podczas premiery iPhone’a 17 w 2025 roku.