Mimo, iż do premiery iPhone’a 17 pozostało jeszcze 8 miesięcy, z całej linii tegorocznych smartfonów Apple najbardziej ekscytującym wydaje się być model Air, o którym z tygodnia na tydzień dowiadujemy się coraz więcej. Teraz wyciekła fotografia, która może przedstawiać iPhone’a 17 Air na żywo.
Zdjęcie udostępnione zostało przez leakera Majina Bu na Weibo i ukazuje przede wszystkim zupełnie nową konstrukcję “wyspy” aparatów – a w zasadzie aparatu, bo według wszystkich poprzednich plotek wersja Air posiadać ma tylko jeden aparat o rozdzielczości 48 MP.
Wspomnianą wyspę (którą ze względu na kształt śmiało można nazywać listwą) widzieliśmy już na kilku wizualizacjach, więc wielce prawdopodobne, że są to zdjęcia realnych egzemplarzy testowych Apple.
Widoczne na fotografii umiejscowienie aparatu pokrywa się z tym, które znamy z aktualnych modeli, z kolei otwór na lampę błyskową jest mocno oddalony, bo znajduje się przy drugiej krawędzi urządzenia. Niewykluczone, że ustawienie to jeszcze ulegnie zmianie – pewne plotki z przeszłości sugerowały na przykład centralne umiejscowienie obiektywu.
Jak pisze 9To5Mac, różne raporty wskazywały wcześniej nieco odmienne przewidywania co do grubości nowego modelu. Informacje z łańcucha dostaw mówiły o wartości około 6,25 mm, według “The Information” prototypy mają 5-6 mm, a Ming-Chi Kuo donosił ostatnio, że iPhone 17 Air w najcieńszym punkcie będzie mieć nawet 5,5 mm.
Aktualnie najsmuklejsze modele to 16 i 16 Plus, które mają po 7,80 mm, z kolei w przeszłości najcieńszym smartfonem Apple był iPhone 6 o grubości 6,9 mm (choć jak dobrze pamiętamy iPhone 6 nie cieszył się dobrą sławą ze względu na łatwe wyginanie). Wygląda więc na to, że pomijając wypukłość aparatu, iPhone 17 Air będzie najprawdopodobniej najcieńszym iPhone’em w historii.