Po niedawnych doniesieniach odżyły nadzieje na bezramkowego iPhone’a SE 2. Jak wspominałem ostatnio, nie napalałbym się zbytnio na taki model, ale ostatecznie – kto wie…
Gdyby wyglądał tak jak na renderach Benjamina Geskina, sprzedawałby się jak świeże bułeczki. Żaden bloger, youtuber czy analityk nie odważyłby się powiedzieć złego słowa na temat wysokości jego sprzedaży (jak to robili w przypadku iPhone’a X).