Wszyscy znamy ten scenariusz: odpalamy wideo na iPhonie, regulujemy głośność i… tracimy kilka pierwszych sekund filmu, bo znaczną część obrazu zasłania okienko pokazujące aktualny poziom głośności. Przewijamy i oglądamy od początku jeszcze raz. Frustrujące. Bardzo frustrujące.
W pierwszych wersjach systemu operacyjnego dla iPhone’a okienko to było w dużym stopniu przezroczyste i nie przeszkadzało aż tak bardzo w podglądzie tego, co znajdowało się pod spodem. Zmiana na gorsze nastąpiła w iOS 7, kiedy wprowadzono półprzezroczysty (“prześwitujący”) interfejs systemu.
W tym właśnie jednym szczególe iPhone OS 1 (czyli system operacyjny, na którym działał pierwszy iPhone, wprowadzony 9 lat temu!) jest lepszy od najnowszego iOS 10. Zwrócił na to uwagę recenzent kanału EverythingApplePro, który porównywał pierwszą wersję mobilnego OSu do iOS 10.
Tak wyglądało okienko głośności jeszcze w iOS 6…
…a tak już w iOS 7.
W iOS 7.1 Apple wprowadziło co prawda lekko odmieniony interfejs, ale tylko dla wideo odtwarzanego w Safari. Nie działa to jednak systemowo, nie działa w innych programach, w tym np. w aplikacji YouTube.
Z niecierpliwością czekam na wprowadzenie przez Apple innego, bardziej dyskretnego interfejsu poziomu głośności w którejś z kolejnych wersji iOS.
Aktualizacja: YouTube udostępniło dzisiaj nową wersję swojej aplikacji, w której regulacja głośności nie powoduje wyświetlenia żadnego okienka zasłaniającego odtwarzany materiał (działa tylko w pozycji horyzontalnej w trybie pełnoekranowym).
Podłącz się do nas na Twitterze, Facebooku lub Google+ żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.
Przeczytaj też: