Wirtualne awatary użytkowników iPhone’ów i nowych iPadów Pro, czyli Memoji i Animoji, w których ruchy mimiczne twarzy przekładane są na animowaną emotkę, mogą wkrótce zyskać nową funkcjonalność. Apple złożyło właśnie wniosek patentowy na „efekty dźwiękowe uzależnione od mimiki użytkownika”.
Animoji, które zostały zaprezentowane świat w ubiegłym roku, wraz z premierą iPhone’a X zdołały podbić serca użytkowników bardzo szybko. Jakiś czas poźniej, wraz z premierowym pokazem systemu iOS 12, Apple pokazało nowe animowane emotki, które możemy stworzyć od podstaw, nadając im dowolne cechy wyglądu, czyli Memoji.
Wygląda na to, że firma z Cupertino nie zamierza zwalniać tempa rozwoju animowanych awatarów. Amerykański urząd patentowy przyznał kilka dni temu Apple patent na „efekty dźwiękowe uzależnione od ekspresji twarzy użytkownika”.
Dokument opisuje możliwość tworzenia klipu wideo, w którym wirtualny awatar może być modyfikowany lub mogą być do niego dodawane efekty specjalne, w tym dźwiękowe, a wszystko ma być wyzwalane przez użytkownika za pomocą odpowiedniej ekspresji twarzy lub polecenia głosowego.
Zgodnie z treścią zgłoszenia, w czasie nagrywania wideo, mimika użytkownika jest śledzona przez kamerę TrueDepth (tak jak ma to miejsce obecnie w czasie używania Animoji i Memoji), natomiast oprogramowanie ma wychwytywać w locie specyficzne miny i pozwolić na zamianę ich na awatarze w zupełnie inne.
Podobna technologia ma dotyczyć nagrywanego audio. Rozpoznawanie mowy będzie odpowiedzialne za wyłapanie słów i zwrotów, które mogą zostać zastąpione inną ścieżką dźwiękową (np. imitacja szczekania przy użyciu Animoji psa, pozwoli na zamianę ścieżki audio na prawdziwy odgłos szczekania).
Kiedy dokładnie Apple zamierza wprowadzić powyższe rozwiązanie do Animoji i Memoji, tego dokładnie nie wiemy. Osobiście obstawiałbym implementację w przyszłorocznym iOS 13.