Tim Cook o krytyce Apple: “Bzdury. Te same od wielu lat. Nie robimy taniochy”

Tomek Czech   9 stycznia 2019

We wczorajszej rozmowie z Jimem Cramerem dla CNBC Tim Cook odniósł się do krytyki, z którą Apple spotyka się w ostatnim czasie, zwłaszcza po obniżeniu prognozowanych przychodów firmy w ostatnim kwartale 2018 r. ze względu na niższą sprzedaż iPhone’ów. Szef firmy z Cupertino przyznał, że zupełnie nie przejmuje się krytyką, bo jego zdaniem jest ona całkowicie bezpodstawna.

“Bezpodstawna” to zresztą eufemizm, bo na przykład twierdzenie , że iPhone XR to “klapa” (tak o telefonie Apple pisał między innym The Wall Street Journal), określił jako “bzdurę”.

Tim Cook powiedział to, co wielokrotnie podkreślali przedstawiciele Apple, ze Stevem Jobsem, Jonym Ivem czy Philem Shillerem na czele – że niemal każdy produkt, każde działanie Apple w całej historii formy spotyka się z dużą, najczęściej bezpodstawną ich zdaniem krytyką, do której nie przywiązują już wagi.

Słyszę takie rzeczy od zawsze, Jim. Słyszałem to w 2001 r., 2005 r., 2007 r. i 2008 r. Słyszałem też w 2010 r., ’12 i ’13.

Prawdopodobnie znalazłbyś te same frazy, powtarzane w kółko przez te same osoby. […] To Ameryka. Możesz mówić, co chcesz. Ale moja szczera opinia jest taka, że w Apple istnieje kultura innowacyjności. Posiadamy niesamowitych, lojalnych, zadowolonych klientów oraz wspaniały ekosystemem. To jest niedoceniane.

Według Cooka, “linia produktów Apple nigdy nie była lepsza, a ekosystem nigdy nie był silniejszy”. Szef Apple podkreślił olbrzymi sukces usług oraz urządzeń ubieralnych (przede wszystkim Apple Watch i Airpods), z których przychody są już o 50% wyższe od przychodów z iPoda w czasie jego największej popularności.

Przyznał też, że nie przywiązuje większej wagi do tego, jak urządzenia sprzedają się w ujęciu kwartalnym.

Jeżeli ktoś zdecyduje się kupić iPhone’a trochę później, np. ze względu na baterię, duży rabat, który mu damy lub używa iPhone’a trochę dłużej, to jest to dla mnie OK.

Chcę, żeby nasi klienci byli zadowoleni. Pracujemy dla nich. Ważną rzeczą jest więc to, czy użytkownicy są zadowoleni. Bo jeśli są, najprawdopodobniej wymienią nasz produkt na inny nasz produkt. I wtedy będą się rozwijać wokół tego zarówno usługi, jak i cały ekosystem.

Na pytanie o tańszego, “budżetowego” iPhone’a, który mógłby odnieść sukces na przykład na olbrzymim rynku indyjskim, Cook odpowiedział, że celem Apple zawsze było tworzenie najlepszych produktów, a nie najtańszych. “Chcemy robić naprawdę wartościowe produkty, a takie nie są najtańsze” – dodał szef Apple.

Przeczytaj też: Rekordowa sprzedaż produktów Apple w Polsce

BLACK DEALS - mega oferty na APPLE w LANTRE

Źródło

Tomek Czech

Założyciel i redaktor naczelny ThinkApple. Dziennikarz (dyplomowany!) i fotograf (kiedyś…). Współtworzył Biuletyn Fotograficzny, publikował m.in. w Gazecie Wyborczej, Polityce, Pozytywie. Kawałek serca zostawił w Barcelonie, a zdrowia w niemieckiej fabryce samochodów ciężarowych.

Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku, żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Poprzedni post:

Następny post: