Japoński blog MacOtakara pisze, że tegoroczny flagowy iPhone („iPhone 11”?) będzie posiadał funkcję dwukierunkowego ładowania bezprzewodowego – nie tylko będzie można go ładować indukcyjnie, ale tym sposobem będzie można też za pomocą iPhone’a ładować inne urządzenia (np. Apple Watcha czy AirPodsy po położeniu ich na tylnej obudowie telefonu; podobną funkcję – Wireless PowerShare – ma np. Samsung Galaxy S10).
Informację o dwukierunkowym ładowaniu bezprzewodowym podawał w zeszłym miesiącu Ming Chi-Kuo, więc jest duże prawdopodobieństwo, że iPhone 11 rzeczywiście będzie posiadał taką funkcję.
MacOtakara spekuluje też, że w pudełku z nowym iPhonem znajdziemy też szybszą ładowarkę, być może o takiej samej mocy (18 W), jak to obecnie dołączana do iPada Pro. Ale ładowanie dalej ma się odbywać przez port Lightning, który pozostanie w iPhonie.
Również według Ming-Chi Kuo Apple nie zastąpi w tym roku w iPhone’ach portu Lightning gniazdem USB-C.