Serwis iDropNews podaje, że według ich informatorów Apple rozważa wyposażenie przyszłorocznych iPhone’ów 14 w port USB-C. Ale ma on trafić tylko do dwóch modeli Pro – iPhone’a 14 Pro i iPhone’a 14 Pro Max. Podchodźmy jednak do tych rewelacji z odpowiednią dozą sceptycyzmu.
iPhone 14 z USB-C?
*****
Ruszył Black Friday Week na Amazon.pl – tysiące promocji! Sprawdź tutaj.
*****
iDropNews nie podawał wcześniej przecieków pochodzących z własnych źródeł, dlatego trudno ocenić wiarygodność doniesień na temat portu USB-C w iPhone’ach 14, a dokładniej – w iPhone’ach 14 z linii Pro.
Zachowajmy więc daleko idący sceptycyzm, ale przyjrzyjmy się argumentom, które mają stać za zastąpieniem portu Lightning przez USB-C. Według informatorów iDropNews, Cupertino rozważa taki ruch z trzech głównych powodów:
- Szybkość transferu – port USB-C pozwala na znacznie szybszy transfer danych niż port Lightning: 40 Gb/s vs. 480 Mb/s. Jak wyliczyli redaktorzy iDropNews, dwugodzinny film w formacie ProRes, który zajmowałby około 720 GB, przez port Lightning transferowałby się przez 3 godz. i 45 min, natomiast przez port USB-C (4.0) zaledwie przez 2 min. i 38 sekund.
- Problemy natury prawnej – Unia Europejska od dawna próbuje ustandaryzować urządzenia elektroniczne pod wieloma względami. Między innymi domaga się, żeby wszystkie smartfony sprzedawane na jej terytorium miały ten sam port ładowania i ma nim być najbardziej popularny obecnie USB-C. W niedalekiej przyszłości Apple może być po prostu zmuszone do zastosowania tego portu w iPhone’ach. Wyposażenie iPhone’ów 14 Pro w USB-C byłoby dla firmy argumentem, że jest w procesie zmiany i wtedy spokojnie mogłaby wycofywać Lightning z tańszych modeli swojego smartfona w następnych latach.
- Względy ekologiczne – standaryzacja portu ładowania we wszystkich smartfonach sprzedawanych na tej planecie z pewnością miałaby pozytywny skutek dla środowiska naturalnego. Producenci nie musieliby już produkować akcesoriów w dwóch wersjach – ze złączem Lightning oraz USB-C.
Premiera iPhone’a 14 jest spodziewana jesienią 2022 r. Nowy flagowiec z Cupertino ma mieć otwór w ekranie zamiast notcha, nowy dizajn bez wystającego z obudowy modułu tylnej kamery, aparat 48 MP, wsparcie dla wideo 8K, WiFi 6E oraz chip A16 Bionic w technologii 4 nm. Być może znajdziemy w nim również umieszczony pod ekranem Touch ID.