Stanie się to, co jeszcze kilka lat temu wydawało się bardzo mało prawdopodobne – port Lightning w iPhonie zostanie zastąpiony przez port USB-C. I to już w przyszłym roku, wraz z premierą iPhone’a 15 – donosi Bloomberg.
***
iPhone 14 Pro Max dostępny od ręki! Zobacz tutaj.
***
W swoim najnowszym raporcie Mark Gurman z Bloomberga pisze, że Apple nie zamierza czekać do 2024 r., żeby dostosować się do nowego prawa Unii Europejskiej, zgodnie z którym każdy smartfon musi mieć możliwość ładowania przez USB-C. Taki port ma się znaleźć już w przyszłorocznym iPhonie 15.
USB-C w iPhonie 15 to pewnik – pisze Gurman.
Co prawda Apple mogłoby spełnić wymogi Unii dołączając po prostu przejściówkę Lightning na USB-C do iPhone’ów sprzedawanych na terenie EU, ale nie zrobi tego z kilku względów, przede wszystkim z następujących czterech:
Poza tym, wszystkie Maki i prawie wszystkie iPady posiadają już USB-C, więc dla użytkowników posiadających kilka urządzeń Apple wygodne byłoby, gdyby posiadały one ten sam port.
Z ostatnich doniesień wynika, że już w przyszłym roku Apple wyposaży w port USB-C wszystkie swoje akcesoria i urządzenia, które nadal posiadają gniazdo Lightning.
Zobacz: 5 urządzeń Apple, które w najbliższym czasie zmienią port Lightning na USB-C
Pomijając fakt, że złącze USB-C znajdziemy we wszystkich komputerach Mac, port ten od jakiegoś czasu trafia także do innych urządzeń firmy, jak choćby:
Nie ma jednak wątpliwości, że Apple już od dawna intensywnie pracuje nad tym, żeby pozbyć się fizycznego portu z iPhone’a, który stałby się urządzeniem całkowicie bezprzewodowym. Potwierdza to Mark Gurman w swoim najnowszym raporcie. Według niego, USB-C przetrwa w iPhonie krócej, niż Lightning czy 30-pinowe złącze w iPodzie.