Od dawna trwają spekulacje na temat tego, jak będzie wyglądał iPhone SE 4. generacji. Wydaje się przesądzone, że Apple zrezygnuje w końcu z przestarzałego dizajnu z szerokimi ramkami i przyciskiem Home na rzecz wyświetlacza “edge-to-edge”. Dzisiaj potwierdza to znany leaker Jon Prosser, który publikuje rendery nowego “budżetowego” smartfona z Cupertino i zdradza prawdopodobną datę jego premiery.
Prosser podaje, że rendery powstały na podstawie zdjęć prototypów iPhone’a SE 4. gen. udostępnionych mu przez informatora. Jednocześnie sam przyznaje, że nowy SE będzie wyglądał niemal identycznie, jak iPhone Xr, co widać na renderach i co wynika z wcześniejszych przecieków.
Oczywiście telefon zostanie wyposażony w nowsze komponenty (procesor, RAM, tylna kamera), ale konstrukcja będzie najprawdopodobniej dokładnie ta sama, jaka została użyta w przypadku wprowadzonego na rynek w 2018 r. iPhone’a Xr.
Zobaczymy więc 6,1-calowy ekran LCD z notchem, wewnątrz którego znajdą się elementy systemu rozpoznawania twarzy Face ID (choć pojawiają się też spekulacje, że drogie w produkcji Face ID zostanie zastąpione czytnikiem linii papilarnych umieszczonym w przycisku bocznym).
Według informatorów Prossera, iPhone SE 4 ma być dostępny w trzech kolorach: północ, księżycowa poświata i (PRODUCT)RED.
Nie jest jasne, kiedy nowy telefon trafi na rynek. Wcześniej słyszeliśmy, że “budżetowiec” 4. generacji będzie mieć premierę dopiero w 2024 r., ale źródła Jona Prossera podają, że nowy SE może pojawić się w sprzedaży już w pierwszej połowie 2023 r.
Zobacz też: Apple podniosło ceny wszystkich iPadów – wiemy, gdzie kupić w starej, w dodatku obniżonej cenie!