iPhone SE, który zadebiutował jako bardziej przystępny cenowo telefon z Cupertino w 2016 roku, od ponad dwóch lat nie otrzymał aktualizacji. Pomimo że technologia szybko się rozwija, a dzisiejsze telefony (w tym te z Androidem) znacznie przewyższają możliwości wspominanego modelu, aktualna generacja iPhone’a SE potrafi kosztować nawet 3399 zł.
Zobaczmy jednak, co przyniesie nadchodząca odsłona – iPhone SE 4.
Technologie, takie jak Always-On-Display (niegasnący wyświetlacz) oraz ekrany 120Hz są już od jakiegoś czasu dobrze znane konsumentom. Apple postanowiło te rozwiązania adoptować stopniowo, wprowadzając wyższe odświeżanie najpierw w iPhone’ach 13 Pro, a niegasnącego ekranu doczekaliśmy się dopiero w iPhonie 14 Pro. Jak również można zauważyć, innowacje te były zarezerwowanie jedynie dla droższych modeli. Jednak w przyszłym roku ma się to zmienić – jak podaje MacRumors, standardowe modele iPhone’ów 17 mają być wyposażone w obie wyżej wspomniane technologie.
Aktualna wersja iPhone’a SE zachowuje design znany z 2014 roku, kiedy to na rynek wprowadzono iPhone’a 6, inaugurując erę urządzeń z ekranami o przekątnej 4,7 cala i delikatnie zaokrąglonymi krawędziami. Projekt ten przeszedł ewolucję aż do momentu, gdy w 2017 r. firma z Kalifornii zaprezentowała iPhone’a 8, charakteryzującego się konstrukcją z przedniej i tylnej strony wykonanej ze szkła oraz aluminiową ramą. Taki właśnie styl utrzymuje się w iPhonie SE 3. generacji.
Jednak najnowsze schematy CAD, udostępnione przez 91mobiles, sugerują radykalną zmianę w nadchodzącej konstrukcji iPhone’a SE 4, co może oznaczać odejście od dotychczasowego wzornictwa.
iPhone SE 4, na którego premierę czekamy od blisko 2 lat, może wizualnie i użytkowo nie ustępować najnowszym modelom – z dzisiejszych doniesień wynika, że “budżetowiec” z Cupertino ma posiadać Dynamiczną Wyspę zamiast notcha i dizajn podobny do tegorocznych iPhone’ów 16.
iPhone SE 4 może być jednym z pierwszym nowych produktów, które Apple zaprezentuje w 2024 r. – jego premiera może się odbyć wiosną tego roku, a więc już za kilka tygodni. Na podstawie najnowszych przecieków na temat SE 4. generacji powstał bardzo ciekawy koncept “budżetowca” z Cupertino.
Jakie nowe produkty Apple szykuje na początek przyszłego roku? Dowiadujemy się tego z najnowszego raportu Bloomberga – możemy się spodziewać nowych iPadów, nowych MacBooków Air i odświeżonych wersji kilku akcesoriów. Czy zobaczymy też iPhone’a SE 4. generacji?
Jesteśmy świeżo po premierze najnowszych flagowców z Cupertino, ale Apple nie zapomina też o swoim budżetowym modelu – z najnowszych informacji zdobytych przez MacRumors wynika, że iPhone SE 4 wszedł w kolejną fazę projektowania. W związku z tym poznaliśmy kilka nowych szczegółów na temat tego telefonu, który zapowiada się coraz ciekawiej.
Apple kontynuuje intensywne prace nad iPhonem SE 4. generacji i dowiadujemy się coraz więcej szczegółów na jego temat. Z najnowszego przecieku wynika, że nowy “budżetowiec” będzie wyposażony w kilka komponentów, które po raz pierwszy zobaczymy w iPhonie 15 i 15 Pro.
Niezawodny analityk Ming-Chi Kuo podaje dzisiaj, że Apple wznowiło prace nad iPhonem SE 4. generacji. Budżetowiec z Cupertino ma przejść dużą metamorfozę – będzie nieco zmodyfikowaną wersją iPhone’a 14.
Według znanego i poważanego analityka Ming-Chi Kuo, Apple najprawdopodobniej zrezygnuje z planowanej na 2024 r. premiery nowego budżetowca – iPhone’a SE 4. generacji. Jakby tego było mało, model ten może zostać całkowicie anulowany.
