Apple ogłosiło właśnie oficjalnie, że od dzisiaj działa (na razie darmowa) funkcja alarmowej łączności satelitarnej w iPhone’ach 14. Zgodnie z zapowiedzią, jest ona na razie dostępna wyłącznie w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Jednak wiemy już, że w grudniu trafi do kolejnych państw.
***
Apple Black Weeks – promocje na iPhone’a 14, iPada Pro z M2, iPada 10, AirPods Pro 2 i akcesoria
***
iPhone 14 i łączność satelitarna
Funkcję alarmowej komunikacji satelitarnej (Emergency SOS via satellite – Alarmowe SOS przez satelitę) wspierają wszystkie cztery modele tegorocznego iPhone’a – iPhone 14, 14 Plus, 14 Pro i 14 Pro Max – z iOS w wersji 16.1 lub nowszej (nie jest wymagana dodatkowa aktualizacja oprogramowania).
Alarmowa łączność satelitarna w iPhone’ach 14 umożliwia komunikację ze służbami ratunkowymi w miejscach poza zasięgiem sieci komórkowej lub Wi-Fi.
Satelity przemieszczają się, a połączenie satelitarne ma niewielką przepustowość, dlatego czas przesyłania wiadomości może sięgać minut. Ponieważ liczy się każda sekunda, Alarmowe SOS przez satelitę najpierw zadaje zagrożonej osobie kilka istotnych pytań, by wstępnie ocenić sytuację, i pokazuje, gdzie skierować iPhone’a, by połączyć się z satelitą. Odpowiedzi na wstępne pytania i kolejne wiadomości są następnie przekazywane do ośrodków, w których przeszkoleni przez Apple specjaliści mogą wezwać pomoc w imieniu zagrożonej osoby.
Funkcja umożliwia również ręczne udostępnianie naszej lokalizacji z aplikacji Znajdź za pośrednictwem satelity, gdy nie jest dostępne połączenie komórkowe ani Wi-Fi. W ten sposób możemy czuć się bezpieczniej podczas wędrówkek poza zasięgiem sieci.
Na razie za darmo
Apple informuje, że funkcja Alarmowe SOS przez satelitę jest dostępna za darmo przez dwa lata od pierwszej aktywacji telefonu. Nie wiadomo, ile będzie kosztowała po tym czasie.
Kolejne kraje
Firma z Cupertino oficjalnie poinformowała też, że alarmowa komunikacja satelitarna będzie dostępna w przyszłym miesiącu w czterech kolejnych krajach – Francji, Irlandii, Niemczech i Wielkiej Brytanii.
Na razie nie wiadomo, kiedy będzie można korzystać z niej na terenie Polski.
