W ostatnich latach wiele spekulowało się na temat tego, czy Touch ID powróci do iPhone’a, w formie skanera linii papilarnych umieszczonego pod wyświetlaczem. Wydawało się, że Apple mogło zrezygnować z tego pomysłu. Jednak z najnowszego przecieku wynika, że Touch ID jednak znowu pojawi się w iPhonie.
O tym, że Apple pracowało nad umieszczonym pod ekranem czytnikiem linii papilarnych słyszeliśmy od kilka lat z najbardziej wiarygodnych źródeł, jak Mark Gurman z Bloomberga i analityk Ming-Chi Kuo. Touch ID miało z powrotem trafić do topowych iPhone’ów, jako druga obok Face ID metoda biometrycznej identyfikacji użytkownika.
Jednak poźniej te same źródła podawały, że nie wszystko w Cupertino szło zgodnie z planem. Rok temu Ming-Chi Kuo informował, że prace się opóźniają i podekranowy czytnik linii papilarnych raczej nie trafi do iPhone’a w 2023 r. czy 2024 r., a Mark Gurman spekulował nawet, że Touch ID może już nigdy nie pojawić się we flagowych modelach iPhone’a (ale mógłby być wykorzystany w tańszych modelach).
iDropNews podawało, że Apple całkowicie porzuciło prace nad Touch ID umieszczonym pod ekranem iPhone’a i skupi się wyłącznie na podekranowym Face ID.
***
Ale okazja! Najnowszy MacBook Pro 14″ (2023) z M2 Pro w najniższej cenie od premiery i w ratach 0%
***
Jednak MacRumors cytuje dziś najnowszy raport z wiarygodnego południowokoreańskiego źródła – Navar blog, z którego wynika, że Apple nie tylko nadal pracuje nad umieszczeniem Touch ID pod ekranem iPhone’a, ale osiągnęło też ostatnio w tych pracach spory przełom.
Informatorzy twierdzą, że inżynierowie z Cupertino używają nowej technologii łączącej krótkie fale podczerwone ze specjalnymi czujnikami optycznymi. Taki skaner jest w stenie odczytać nie tylko rozmieszczenie linii papilarnych, ale także układ żył w opuszki palca.
Biorąc pod uwagę tempo prac, obecny stan nowej technologii i plany Apple wprowadzenia w przyszłym roku w iPhonie 16 Pro podekranowego Face ID, informatorzy przewidują, że podekranowy Touch ID mógłby pojawić się w iPhonie za 3-4 lata.
Może on trafić do wszystkich modeli iPhone’a, jako druga – obok systemu rozpoznawania twarzy – metoda biometrycznej identyfikacji użytkownika lub, jak sugerował Mark Gurman z Bloomberga, jedynie do tańszych wersji i/lub modeli SE, które posiadałyby jedynie umieszczony pod ekranem Touch ID (zamiast podekranowego Face ID), co byłoby jednym ze sposobów obniżenia ich ceny.