Według znanego z trafnych przewidywań Marka Gurmana z Bloomberga, już w październiku spodziewać możemy się pierwszych Maków z procesorem M3. W nową linię procesorów wyposażony może być zarówno iMac, ale także trzynastocalowy MacBook Pro oraz Air.
Chociaż sam układ wciąż będzie zapewne jedynie ewolucją względem M1/M2, to wreszcie ma on bazować na trzynanometrowym procesie technologicznym, o którym mówiło się jeszcze przed premierą maków z M2. Oznacza to oczywiście lepszą wydajność, szczególnie w stosunku do pobieranej przy tym energii.
Informacja o następnej iteracji autorskich procesorów Apple wydaje się o tyle ciekawa, że jeszcze w ubiegłym miesiącu, podczas WWDC, Apple z dumą prezentowało kolejne komputery bazujące na układzie M2 – Maca Studio, Maca Pro i MacBooka Air z ekranem o przekątnej 15 cali. Jak donosi jednak 9To5Mac, zapewne premiery te były opóźnione, ze względu na występujące już nagminnie ostatnio problemy z łańcuchem dostaw.
Nie wiemy jednak, czy Apple zdecyduje się na organizację specjalnego wydarzenia z okazji premiery nowych modeli, czy ograniczy się jedynie do komunikatu prasowego. Decyzja w tej sprawie nie została jeszcze rzekomo podjęta. Kolejne komputery z procesorami M3 (Pro/Max/Ultra) planowane są na przyszły rok.