Wszystko wskazuje na to, że iPhone’y 15 zdrożeją w Stanach Zjednoczonych. Liczyliśmy jednak na to, że dzięki znacznie mocniejszemu złotemu w stosunku do dolara ceny najnowszych flagowców w Polsce nie wzrosną, a być może nawet będą nieco niższe niż iPhone’ów z serii “14”. Jednak w ostatnim czasie złoty zaczął mocno tracić do dolara i w tym roku znowu może być bardzo drogo.
iPhone 15 – cena w Polsce
Pisaliśmy już wielokrotnie, że głównym powodem ogromnego wzrostu cen iPhone’ów 14 w Polsce (o 1000-1500 zł w stosunku do iPhonów 13) była słaba złotówka względem dolara.
Jednak w ostatnich miesiącach złoty zdecydowanie umocnił się względem waluty amerykańskiej – we wrześniu ubiegłego roku za jednego dolara płaciliśmy 4,71 zł , podczas gdy w połowie lipca tego roku już tylko 3,97 zł! Niektórzy eksperci prognozowali, że kurs w okolicach 4 zł/dol. może utrzymać się co najmniej do końca roku.
Ale w ostatnim czasie złoty zaczął tracić w stosunku do dolara, głównie przez napływające systematycznie słabe dane dotyczące naszej gospodarki. Prawdziwy armagedon rozpętał się jednak w środę, po decyzji Rady Polityki Pieniężnej o obniżeniu stóp procentowych aż o 75 punktów bazowych. Złoty zaczął lecieć na łeb, na szyję i dzisiaj trzeba za niego zapłacić już 4,32 zł.
Co prawda nasza waluta dalej jest dziś silniejsza niż rok temu, przed premierą iPhone’ów 14, ale jest już znacznie słabsza niż kilka tygodni temu. A co najważniejsze – trend się odwrócił i wielu eksperta spodziewa się dalszego wzrostu ceny dolara.
Niestety, z dużym prawdopodobieństwem pogrzebało to szanse na tańszego iPhone’a 15 w Polsce. Apple ustala ceny swoich produktów na innych rynkach nie tylko w oparciu o bieżący kurs danej waluty względem dolara, ale również na podstawie prognoz dotyczących najbliższej przyszłości.
Jeśli więc ceny iPhone’ów 15 wzrosną w Stanach Zjednoczonych (w przypadku modeli “pro” wydaje się to już niemal przesądzone), to i w Polsce możemy spodziewać się cen wyższych od cen poszczególnych modeli iPhone’a 14, które i tak są bardzo wysokie.
W tej sytuacji lepiej nawet nie myśleć o cenie topowego modelu 6,7″ z aparatem peryskopowym (który podobno nie będzie się nazywał ani “15 Pro Max”, ani “15 Ultra”), który w USA może zdrożeć nawet o 200 dolarów w stosunku do iPhone’a 14 Pro Max, i którego podstawowa wersja w Polsce kosztuje 7199 zł (choć w promocji, na razie…(!), można go kupić znacznie taniej).
Wszystkiego dowiemy się już w przyszły wtorek, 12 września, podczas konferencji Apple “Wonderlust”.
Po konferencji Apple z pewnością wycofa też ze sprzedaży niektóre starsze iPhone’y i – być może – obniży ceny innych modeli [więcej szczegółów].