Wielokrotnie wspominałem już, że iPhone SE 4, którego premiera zbliża się dużymi krokami, zapowiada się naprawdę interesująco. Najnowsze przecieki to potwierdzają i jednocześnie mówią o tym, czym ten tańszy model będzie się różnił od podstawowej wersji iPhone’a 16.
Choć iPhone SE 4. generacji ma nadal być modelem “budżetowym”, najtańszym w całej linii smartfonów z Cupertino, najprawdopodobniej nie będzie tak tani, jak jego poprzednicy.
Obecnie Apple sprzedaje podstawowy model iPhone’a SE 3. generacji (2022) za 429 dol. (w Polsce w tym momencie za 2299 zł). Dwie poprzednie generacji były jeszcze tańsze – kosztowały zaledwie 399 dol.
Jednak Mark Gurman z Bloomberga podejrzewa, że w przypadku iPhone’a SE 4 Apple nie będzie w stanie utrzymać tak niskiej ceny i za ten model trzeba będzie będzie zapłacić co najmniej 499 dol.
Tymczasem z pewnością będzie to bardziej zaawansowany smartfon od iPhone’a 14, którego w tym momencie Apple sprzedaje za 599 dol (2999 zł)., czyli o 100 dol. drożej od spodziewanej ceny SE 4, a nawet od iPhone’a 15, który obecnie kosztuje aż 699 dol (3499 zł).
Ba! Pod względem specyfikacji iPhone SE 4 ma być zbliżony do iPhone’a 16, który kosztuje 799 dol. (3999 zł).
Jak zatem odróżnić SE 4 od “szesnastki” i usprawiedliwić różnicę w cenie wynoszącą aż 300 dolarów (około 1500 zł)?
Wydaje się, że podstawowa różnica będzie taka sama, jak w przypadku modeli podstawowych i wersji “pro” – kamera.
Z najnowszego przecieku z południowokoreańskiego łańcucha dostaw wynika, że iPhone SE 4. generacji będzie posiadał pojedynczą tylną kamerę (obiektyw szerokokątny 26 mm). Będzie to jednak bardzo dobry aparat “Fusion” z wykorzystywaną w innych modelach matrycą 48 MP.
iPhone 16 (i 16 Plus) posiada podwójną tylną kamerę – oprócz obiektywu szerokokątnego mamy też ultraszerokokątny 13 mm. Modele “pro” wyposażone są również w teleobiektyw 120 mm.
Drugą znaczącą różnicą pomiędzy SE 4 a iPhonem 16 będzie brak Dynamicznej wyspy – nowy “budżetowiec” ma być oparty na konstrukcji i przednim panelu iPhone’a 14, czyli będzie posiadał ekran z notchem.
Najprawdopodobniej zabraknie w nim również nowego przycisku Sterowanie aparatem (Camera control), który w tym roku pojawił się we wszystkich czterech modelach iPhone’a 16.
Poza tym, iPhone SE 4 ma mieć podobną specyfikację do iPhone’a 16:
Z najnowszych przecieków wynika, że SE 4. generacji będzie pierwszym iPhonem wyposażonym w modem łączności bezprzewodowej (LTE/5G) stworzony przez Apple (zastąpi on stosowane dotąd modemy Qualcomm). Modem ma być zintegrowany w modułami WiFi, Bluetooth i GPS, co pozwoli zaoszczędzić nieco miejsca wewnątrz obudowy.
Według zawsze dobrze poinformowanego Marka Gurmana z Bloomberga, premiera iPhone’a SE 4 odbędzie się wiosną 2025 r., najprawdopodobniej już w marcu.
Potwierdzeniem tego jest niedawny przeciek ujawniony przez branżowy serwis Ajunews z Korei Południowej. Wynika z niego, że na grudzień zaplanowane zostało rozpoczęcie masowej produkcji modułu kamery przeznaczonej do nowej wersji SE.
Produkcją komponentu zajmie się południowokoreańska firma LG Innotek, z której usług Apple korzysta od lat.
Jak wskazują redaktorzy serwisu, taki harmonogram prac może wskazywać, że iPhone SE 4. generacji pojawi się w sprzedaży w marcu przyszłego roku – LG Innotek zazwyczaj dostarcza moduły kamer na trzy miesiące przed premierą nowego smartfona.