W swoim najnowszym raporcie Mark Gurman z Bloomberga podaje, że Apple przygotowało trzyletni plan unowocześniania, a nawet “wymyślenia na nowo” swojego flagowego produktu – iPhone’a. Ta mała rewolucja zacznie się już za kilka tygodni.
Nowe iPhone’y: 2025 – 2027
Trzyletni plan Apple obejmuje wprowadzenie na rynek trzech nowych modeli iPhone’a – po jednym każdego roku, zaczynajac już od 2025 r.
1. iPhone 17 Air – 2025
Pierwszym z “rewolucyjnych” iPhone’ów ma być ultracienki model “Air”, którego Apple powinno zaprezentować już na najbliższej konferencji w pierwszej połowie września.
Z przecieków wynika, że iPhone 17 Air będzie najcieńszym iPhonem w historii, o grubości około 5,5 mm i wadze zaledwie około 145 gramów.
Ma mieć ekran OLED 6,7″ (120 Hz, AoD) z Dynamiczną Wyspą z Face ID, przeprojektowaną “wyspę” tylnej kamery z pojedynczym aparatem 48 MP, 12 GB RAM, chip A19 Pro, modem 5G stworzony przez Apple, przycisk Sterowanie aparatem (Camera Control) i tytanową obudowę.
Dlaczego Apple tworzy takiego iPhone’a? Jak pisałem kilka tygodni temu, może on być próbą generalną przed wprowadzeniem na rynek pierwszego składanego iPhone’a.
2. Składany iPhone – 2026
Rewolucja ma przyspieszyć w przyszłym roku, kiedy Cupertino ma zaprezentować swojego pierwszego “składaka”.
Składany iPhone 1. generacji ma mieć konstrukcję “w stylu książki” (zginany po dłużej krawędzi, jak Galaxy Fold), zaledwie 4,5-4,8 mm grubości po rozłożeniu, zewnętrzny wyświetlacz 5,5 cala, wewnętrzny wyświetlacz 7,8 cala, Touch ID, przednią kamerę umieszczoną w okrągłym otworze w ekranie, tylną kamerę z podwójnym obiektywem i obudowę wykonaną ze stopu tytanu.
Co bardzo ważne, Apple podobno osiągnęło przełom i pokonało największą przeszkodę technologiczną – stworzyło składany ekran, na którym nie powstają zmarszczki, ani żadne inne zniekształcenia na krawędzi zgięcia.
3. Bezramkowy iPhone XX – 2027
Dopełnieniem rewolucji ma być jubileuszowy model iPhone’a, który zostanie zaprezentowany w 2027 r.
Z informacji zdobytych przez Marka Gurmana wynika, że w 2027 r. Apple może dokończyć dzieła, które rozpoczęło w 2017 r. wraz z premierą iPhone’a X na 10 rocznicę wprowadzenia smartfona z Cupertino na rynek.
Wtedy Apple usunęło przycisk Home, radykalnie zmniejszyło ramki wokół ekranu i na przednim panelu zostawiło tylko słynnego notcha. Potem został on zastąpiony przez Dynamiczną Wyspę, ale to wciąż wycięcie w wyświetlaczu.
W 2027 r. firma ma być technologicznie gotowa na umieszczenia pod ekranem równo Face ID, jak i przedniej kamery – umożliwiłoby to usunięcie wycięcia w ekranie iPhone’a, czyli spełniłoby się marzenie Jona Iva sprzed wielu lat, by przedni panel zaprojektowanego przez niego smartfona był po prostu jednolitą taflą szkła.
Taki ma być właśnie iPhone XX.
Z niedawnego raportu koreańskiego ET News wynika, że Apple zamierza wykorzystać technologię „czterokrawędziowego zginania” wyświetlacza, który zakrzywiałby się nie tylko wzdłuż lewej i prawej strony, jak w niektórych obecnych smartfonach, ale także owijałby się wokół górnej i dolnej krawędzi.
Ramki w rzeczywistości zostałyby przeniesione na boki urządzenia, aby były niewidoczne z przodu. Stworzyłoby to wrażenie pozbawionego granic ekranu i efekt wizualny płynnie przepływających po nim treści.
Telefon ma być też znacznie cieńszy od obecnych modeli, czyli być kontynuacją dizajnu, który zostanie zapoczątkowany właśnie przez tegorocznego iPhone’a 17 Air.
Fot. Apple Hub
Zobacz też:
- iPhone 17 Pro i Pro Max ma być dostępny w nowych, ciekawych kolorach (aktualizacja)
- Premiera iPhone’a 17 – operator zdradza dokładną datę
- Plotka: iPhone 17 Pro z 256 GB pamięci w standardzie i wyższą ceną?
- Raport: tyle mogą kosztować iPhone 17, iPhone 17 Pro/Max i iPhone 17 Air
- Przeciek: Apple wprowadzi zupełnie nowe etui do iPhone’a