KATARZYNA WEREMKO

weremko

Fot.: Katarzyna Weremko

Sobota. Warszawski Nozbe Mobile Photo Trip… Zimno, mokro (leje od rana), do domu daleko… Zamarudziłam gdzieś przy odbiciu wieżowca w witrynie z żyrandolami. Gonię grupę, gdzie oni poleźli… Nos mi z zimna odpada, w bucie już mokro i nagle kątem oka widzę jego: chłopaka z budowy. Ma chyba przerwę, bo jest gdzieś koło południa, dookoła “nówki biurowce”, szkło, stal, wysoki połysk – i on, z płytą paździerzową w tle. Czy “rusza go” to całe błyszczące City? Czy zazdrości niezakurzonym facetom w garniturach zgrabnie omijającym kałuże? A może czuje się jak Jonasz, połknięty przez wielką, dziwną rybę? Zupełnie nie na miejscu.

Zostawiam go sam na sam z miastem…

Czytaj dalej…