Jakiś czas temu w sieci głośno było o metodzie pozwalającej odzyskać nawet kilka gigabajtów pamięci iPhone’a, używając przy tym jedynie systemowej aplikacji iTunes. Metoda ta jest rzeczywiście bardzo skuteczna, lecz niesie za sobą również sporo skutków ubocznych.
Na wstępie warto wspomnieć, że sposób ten działa na każdym urządzeniu z iOS.
Zanim zaczniecie postępować zgodnie z poniższą instrukcją, sprawdźcie ile pamięci jest obecnie dostępnej na Waszych urządzeniach. By to zrobić, wystarczy udać się do Ustawienia -> Ogólne –> To urządzenie i podejrzeć wartość oznaczoną jako Dostępne (alternatywna metoda to: Ustawienia -> Ogólne -> Dysk i użycie iCloud, gdzie również ukaże nam się informacja o ilości dostępnego miejsca).
Metoda odzyskania pamięci
Metodę stosować można wielokrotnie, odzyskując przy tym coraz więcej pamięci.
W moim przypadku, za pierwszym razem odzyskałem 1,3 GB i niestety nie udało mi się odzyskać nic więcej. Słyszałem jednak o przypadkach uzyskania nawet 5 GB.
Warto zaznaczyć, że jeśli wybrany przez Was film jedynie nieznacznie przekracza ilość obecnie dostępnej pamięci, iOS może natychmiastowo uwolnić potrzebną część miejsca, przez co pobierze film i metoda nie zadziała. Ważne więc, by zapełnić miejsce urządzenia jak najbardziej (na przykład nagrywając video) lub wybrać jak najcięższy film (osobiście wybrałem zajmującą 10 GB Kleopatrę).
Zastrzeżenia i skutki uboczne
Opisywana powyżej metoda ma jednak kilka wad, o których trzeba wspomnieć.
Przede wszystkim, odzyskana w ten sposób pamięć to tak naprawdę fikcja. Przestrzeń uzyskana poprzez zastosowanie tej metody bierze się w głównej mierze z opróżnienia pamięci cache. Cache, jako pamięć podręczna, jest stale zapełniana i pomaga w płynnym operowaniu danymi. Skutki tej metody bezpośrednio po wykonaniu mogą być różne. Oto kilka mi znanych:
Wszystkie te przypadłości to tylko skutki nagłego opróżnienia pamięci podręcznej, która i tak napełni się ponownie, kiedy aplikacje zaczną ją wykorzystywać.
Wniosek jest więc prosty – metoda, choć skuteczna, nie jest w pełni trwałym sposobem na uwolnienie pamięci z naszych urządzeń. Lecz czy warto spróbować? Nie zaszkodzi.
Podłącz się do nas na Twitterze, Facebooku lub Google+ żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.
Czytaj też: