Aktualizacja: ThinkPrimaAprillis!
***
Mamy dość!
Próbowaliśmy. Przez wiele lat. Przekonywaliśmy samych siebie, że produkty Apple są nie tylko bezkonkurencyjne, ale jednocześnie rewolucyjne i magiczne. A potem przekonywaliśmy do tego Was.
Niesłusznie.
Przepraszamy. Głupio nam.
Musimy być realistami i przyznać to, co od dłuższego czasu jest oczywiste – Apple się skończyło. Magia uleciała, jakość też. Zbugowany software, przeciętnej jakości sprzęt w skandaliczne wysokich cenach. Został im tylko dobry marketing.
Mieliście rację – byliśmy fanboy’ami, głupimi owieczkami, ślepo podążającymi za Timem i spółką. Timem, pod przewodnictwem którego fajtłapy z Cupertino nie potrafią stworzyć niczego naprawdę innowacyjnego.
Timem – księgowym! Pazernym CEO, który potrafi tylko liczyć “zielone”.
Dawaliśmy się rżnąć na hajs.
A oni jeszcze spowalniają nasze iPhone’y!
Jobs przewraca się w grobie. Steve by na to wszystko nie pozwolił!
Jego przyjaciel – Jony Ive, kiedyś geniusz dizajnu, dziś po prostu przeciętny rutyniarz. Kreatywność uleciała, potrafi tylko bezczelnie kopiować rozwiązania innych producentów. A jak już coś wymyśli, to jest to – pożal się boże – ten wstrętny notch…
Zabrali nam minijacka.
Zabrali Touch ID.
Zabrali wszystkie porty.
Kazali kupować drogie przejściówki. Wstydu nie mają sprzedając zwykłą książkę za 1300 zł!
A do tego mają Polskę głęboko w dupie.
Gdzie jest polska Siri?? Gdzie Apple Pay? Gdzie Apple Store??!!
Sami powiedźcie – nie macie tego wszystkiego po prostu DOSYĆ?
Android King
Tymczasem inne firmy nie tylko dogoniły Apple, ale nieudolną ferajnę z Cupertino przegoniły. Samsung! Xiaomi! Huawei! Lenovo! HTC! Sony! Motorola! Teraz te firmy znajdują się w awangardzie innowacji.
Lepszy hardware, lepszy dizajn, lepsza (uczciwa!) cena.
Android wygrał. To już nie ten sam system co kiedyś – teraz jest bardziej stabilny i szybszy niż iOS.
Że nie ma aktualizacji? Update’y są przereklamowane. Po co nam? W iOS przynoszą tylko kolejne bugi.
Bezpieczeństwo? Who cares??!! Co nas obchodzi, że ktoś tam w Google’u czy Facebooku wie coś o jakimś tam ludku z Polski. A tak w ogóle to wiadomo, że Apple też żyje ze sprzedaży naszych danych, tylko mówią (a właściwie – bezczelnie kłamią!), że tak nie jest.
Poza tym, co tu dużo mówić – pisanie o Apple w Polsce najzupełniej się nie opłaca. Budżet Apple na marketing (m.in. blogi, blogerzy, youtuberzy) to w Polsce ZERO PLN. Tymczasem inne firmy, na czele z wiadomo jaką, przeznaczają na ten cen GIGANTYCZNE sumy.
Nie chcemy być już więcej frajerami – chcemy darów losu, chcemy gratisów, chcemy sprzętu na wieczne nieoddanie, chcemy sprzętu na testy, chcemy rozbijać się po świecie nie-za-swoje, chcemy latać na premiery sprzętów.
Apple nie da Ci nic – inni producenci nie skąpią grosza, mogą zasypać cię keszem i giftami. Bądźmy szczerzy – jesteśmy ludźmi, mamy swoje potrzeby bytowe (oferty można zgłaszać przez ten formularz).
A więc od dzisiaj – ThinkAndroid!
Umarł król, niech żyje król!