Każdy model iPhone sprzedaje się świetnie, choć większość blogów technologicznych w Polsce od lat próbuje Was przekonać, że jest inaczej. Czasem smartfony z Cupertino rozchodzą się jak świeże bułeczki, czasem nieco gorzej, niż spodziewało się tego Apple (przykładem niech będą zeszłoroczne modele), ale zawsze w gigantycznych ilościach, o których mogą tylko pomarzyć inni producenci smartfonów z tej półki cenowej.
W tym roku, według analityka Ming-Chi Kuo, sprzedaż idzie lepiej, niż zakładano.
Kuo twierdzi, że od czau startu przedsprzedaży w ubiegły piątek, Apple sprzedało więcej sztuk najnowszych modeli, niż się spodziewano. Szczególnie dobrze ma się sprzedawać iPhone 11 w nowych kolorach – zielonym i filetowym, oraz iPhone 11 Pro również w nowym kolorze – nocnej zieleni.
Analityk podaje też, że ze względu na kłopoty z masową produkcją iPhone’a w kolorze nocnej zieleni (spowodowane bardziej wymagającym procesem tworzenia szklanej obudowy tego modelu), w najbliższych tygodniach dostępność tej wersji kolorystycznej będzie mocno ograniczona.
Według Kuo, modele Pro są bardzo popularne zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, natomiast tańszy iPhone 11 cieszy się sporym zainteresowaniem np. w Chinach.
Analityk zmienił swoja prognozę dotyczącą wysokości sprzedaży nowych iPhone’ów – przewiduje, że do końca roku Apple sprzeda 70-75 mln sztuk (wcześniej spodziewał się sprzedaży na poziomie 65-70 mln).