Wraz z premierą tegorocznych iPhone’ów do smarfonów z Cupertino zawitał prawdziwy tryb nocny, dzięki któremu zdjęcia wykonywane przy słabym oświetleniu wyglądają rewelacyjnie. Dotychczas prym w tej kategorii wiódł Google Pixel 3. Natomiast niedawno premierę miał jego następca – Pixel 4. Zobaczmy więc, jak wyglądają zdjęcia nocne wykonane iPhonem 11 w porównaniu z tymi z Google Pixel 4.
Przejdźmy więc od razu do rzeczy i zobaczmy, jak wypada iPhone 11 z trybem Night Mode, a jak Google Pixel 4, w którym tryb nocny nosi nazwę Night Sight. Zdjęcia porównawcze wykonał Michael Simon, redaktor Macworld.
Pixel 4 (po lewej) vs. iPhone 11 (po prawej)
Pierwsze zdjęcia pokazują, jak dobrą robotę zrobili inżynierowie i programiści z Apple. Programowe wsparcie dla dedykowanego sprzętu zawsze było mocną stroną ekipy z Cupertino (jak chociażby cały system iOS pisany pod konkretne podzespoły iPhone’a).
Jak napisał sam autor zdjęć, dokładność odwzorowania kolorów jest znacznie lepsza na zdjęciu po prawej stronie.
Drugie zestawienie zdjęć to, nie tylko moim zdaniem, kolejne zwycięstwo iPhone’a 11. Zdjęcie robione Pixelem 4 wydaje się być prześwietlone. Ponadto, zarówno kolory, jak i cienie oraz blaski na fotce z iPhone’a wyglądają dużo lepiej.
Trzecie zestawienie fotografii było wykonywane w bardzo ciemnej alejce. Tu również na korzyć zdjęcia z iPhone’a zapisałbym kontrast i nasycenie kolorów.
Czwarte zdjęcia były wykonywane w pokoju z wyłączonym oświetleniem. Chyba nie trzeba tu się zbyt rozpisywać. Zdjęcie po prawej stronie jest znacznie lepszej jakości pod każdym możliwym względem.
Piąte zestawienie jest chyba najbardziej wyrównane. Osobiście bardziej przychylałby się mimo wszystko ku fotce z iPhone’a, która lepiej oddaje klimat fotografii, zachowując dużą szczegółowość.
Ostatnie porównanie to jedyny przykład, w którym górą jest Pixel 4. Głównie przez fakt, że na zdjęciu z iPhone’a znacznie gorzej widać dym wydobywający się z dyni, który w moim przekonaniu akcentuje to zdjęcie (choć lepsza widoczność dymu jest chyba zasługą lekkiego prześwietlenia zdjęcia z Pixela).
Na powyższych przykładach widać wyraźnie ogromną robotę, jaką wykonało Apple wprowadzając Tryb Nocny w tegorocznych iPhone’ach 11, 11 Pro i 11 Pro Max. Nie dość, że dogonili lidera w tej kategorii, jakim był już Pixel 3, to przegonili jego następcę i to znacznie.
W końcu zniknie problem, który dotychczas towarzyszył osobom używającym iPhone’a jako głównego aparatu (chociażby na wakacjach). Zdjęcia wykonywane za dnia, przy dobrym oświetleniu zawsze stały na wysokim poziomie, problem zaczynał się po zmroku. Teraz nawet najbardziej wymagające warunki oświetleniowe nie stanowią już wyzwania.