Apple zarejestrowało w Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej nieznany dotąd model MacBooka Pro. Wszystko wskazuje na to, że firma z Cupertino przygotowuje się do wprowadzenia do sprzedaży nowego MacBooka Pro z ekranem o przekątnej 13 lub 14 cali.
Euroazjatycka Unia Gospodarcza otrzymała w poniedziałek od Apple trzy wnioski o rejestrację nowych produktów. Pierwszy z nich dotyczy nowego Maca Pro w wersji przeznaczonej do szaf rackowych. Drugi wniosek obejmuje Apple TV z ostatnią wersją systemu tvOS 13.
Trzeci i najciekawszy chyba wniosek dotyczy „przenośnego komputera osobistego, model A2289, działającego na systemie macOS 10.15”.
Nie ma więcej informacji, o jaki „przenośny komputer” dokładnie chodzi, jednak najbardziej prawdopodobną opcją wydaje się być właśnie nowy model mniejszego z MacBooków Pro.
Laptop byłby mniejszą wersją 16-calowego Pro. Miałby zatem klawiaturę nożycową oraz cieńsze ramki wokół ekranu, co z kolei być może pozwoli na zmieszczenie 14-calowego ekranu w tej samej wielkości obudowie, co w modelu 13-calowym (tak, jak miało to miejsce z ekranem 16” w obudowie o niemal identycznych wymiarach jak poprzednie MacBooki Pro 15”).
Jeżeli takie przypuszczenia się spełnią i Apple rzeczywiście zmieści 14-calowy wyświetlacz w obudowie od obecnej „trzynastki”, możemy mieć do czynienia z bardzo pożądanym na rynku urządzeniem i jednocześnie potencjalnym hitem sprzedażowym.
Wyobraźcie sobie MacBooka Pro o kompaktowych rozmiarach obecnej „trzynastki” z dużym 14 calowym ekranem – idealny komputer dla osób wymagających mobilności, a jednocześnie dużej wydajności i całkiem sporej powierzchni roboczej ekranu.
W listopadzie DigiTimes podawał, że klawiatura nożycowa trafi do mniejszego modelu MacBooka Pro w pierwszej połowie 2020 roku. Może się to więc wydarzyć np. w marcu, kiedy ma odbyć się premiera iPhone’a SE 2 lub w czerwcu na WWDC 2020.