Zaczęło się od 4 GB. Potem przez bardzo długi czas podstawowe, czyli najchętniej kupowane modele iPhone’a były wyposażone w 16 GB. Następnie wszystko przyspieszyło, Apple zaczęło wyposażać swoje telefony w coraz większe dyski, zarówno w podstawie, jak i najbardziej pojemnej opcji. Dwa lata temu po raz pierwszy iPhone’y mogliśmy kupić z dyskiem 512 GB. Być może za rok iPhone 13 będzie już dostępny w opcji 1 TB.
To, że Apple może wyposażyć iPhone’a 13 w dysk o pojemności jednego terabajta zasugerował znany leaker Jon Prosser.
Nie podał na ten temat żadnych dodatkowych szczegółów. Prawdopodobnie otrzymał informację, że Apple przymierza się do takiego ruchu i wyposażyło w dysk o pojemności 1 TB jeden z testowanych już prototypów iPhone’a 13, a dokładniej iPhone 13 Pro.
W tym roku po raz pierwszy iPhone jest dostępny w podstawowej wersji z dyskiem 128 GB – jest tak w przypadku modeli 12 Pro i 12 Pro Max. Dwie pozostałe wersje to 256 GB i 512 GB.
Nawet jeśli Apple wyposaży iPhone’a 13 Pro i 13 Pro Max w dysk 1 TB, to należy się spodziewać, że podstawowa wersja nadal będzie posiadała 128 GB. iPhone’y z dyskami o dużej pojemności są potrzebne przede wszystkim osobom wykorzystującym je do zadań profesjonalnych, w tym głównie nagrywania wideo. Jedna minuta wideo nagranego w formacie 4K przy 60 kl./s zajmuje około 400 MB.
iPhone z dyskiem 1 TB z pewnością będzie najdroższym iPhonem w historii. Obecnie różnica pomiędzy iPhonem 12 Pro z dyskiem 256 GB i dyskiem 512 GB wynosi aż tysiąc złotych. Jeśli założymy, że również tysiąc złotych trzeba będzie dopłacić do dysku 1 TB (a ceny przyszłorocznych flagowców będą porównywalne z obecnymi), to iPhone 13 Pro w najwyższej wersji pojemnościowej będzie kosztował około 7700 zł, a iPhone 13 Pro Max aż 8200 zł.
Natomiast jeśli dopłata za kolejne 512 GB będzie wynosiła 2 tys. zł (obecnie dopłacamy 1 tys. zł za 256 GB), to cena najdroższego iPhone’a 13 (Pro Max 1 TB) może przekroczyć granicę 9 tys. zł.