Przecieki na temat ceny nowych iPhone’ów zawsze trzeba traktować z odpowiednim dystansem, bo to tajemnica Apple, którą dość łatwo strzec – nie musi opuszczać Cupertino niemal do ostatniego momentu przed premierą nowych modeli, kiedy trzeba o niej poinformować dystrybutorów i sprzedawców na całym świecie. Ale czasami takie wczesne przecieki się jednak sprawdzają, dlatego warto o nich wspomnieć.
Przeciek pojawił się na chińskim Weibo. Podana jest część specyfikacji wszystkich modeli i tutaj nie ma żadnego zaskoczenia – te same wielkości ekranu, co w przypadku serii „12”, 4 GB RAM w dwóch tańszych modelach i 6 GB w dwóch droższych, wersja 1 TB i ekran 120 Hz w modelach „pro”.
Jeśli chodzi o ceny, to wszystkie wersji pojemnościowe iPhone’a 13 i 13 mini byłby tańsze o 29 dolarów (czyli w Polsce o około 150 zł) w stosunku do iPhone’a 12 i 12 mini.
Z kolei modele „pro” byłby o 50 dol. (czyli w Polsce o około 250 zł) droższe. Dodatkowo mielibyśmy wersje 1 TB, która w przypadku iPhone’a 13 Pro kosztowałby 1500 dol., a w przypadku iPhone’a 13 Pro – 1600 dol.
Ceny wszystkich modeli wyglądałyby więc tak:
iPhone 13 mini
iPhone 13
iPhone 13 Pro
iPhone 13 Pro Max
MEGA OKAZJA: duże obniżki cen MacBooków Pro i Air z M1 – nawet 1900 zł taniej!
Te ceny nie wydają się nieprawdopodobne – Apple rzeczywiście może zejść nieco z ceny dwóch tańszych modeli, nie dziwi też, że modele Pro z ekranem 120 Hz mogą być nieco droższe.
Dość nieprawdiopodobna wydaje się jednak mała różnica pomiędzy wersją 512 GB a 1 TB. Skoro obecnie z wersji z dyskim 256 GB dopłacamy równy tysiąc złotych do wersji 512 GB (czyli za dodatkowe 256 GB), to dlaczego za dodatkowe 512 GB mielibyśmy dopłącać tylko około 750 zł (150 dol.). Raczej należy się spodziewać, że do dysku 1 TB trzeba będzie dopłacić powyżej tysiaca złotych, być może nawet dwa tysiące. Wtedy cena najdroższego iPhone’a 13 (Pro Max 1 TB) przekroczyłaby granicę 9 tys. zł.