Od lat mówi się o tym, że Apple planuje wyposażyć Apple Watcha w przełomową funkcję bezinwazyjnego pomiaru poziomu cukru we krwi. Według tajwańskiego DigiTimes, może stać się to już w 2022 r. razem z premierą Apple Watch Series 8 – przecieki z łańcucha dostaw firmy z Cupertino wskazują, że podwykonawcy już zaczęli prace nad odpowiednim sensorem.
DigiTimes nie podaje na ten tamat więcej informacji poza tym, że Apple, wraz ze swoimi podwykonawcami, zaczęli opracowywać nowy sensor wykorzystujący promieniowane podczerwone. Czujnik umieszczony byłby z tyłu zegarka i mierzył poziom cukru we krwi w sposób bezinwazyjny.
Musimy jednak podchodzić do tych informacji z odpowiednim dystansem – według dobrze poinformowanego Marka Gurmana z Bloomberga, Apple co prawda rzeczywiście planuje dodać funkcję pomiaru glukozy we krwi do swojego zegarka, ale jego źródła podają, że stanie się to później niż w 2022 r., kiedy to do Apple Watch Series 8 trafi czujnik pomiaru temperatury ciała.
Funkcja bezinwazyjnego pomiaru poziomu cukru we krwi byłaby przełomem, zwłaszcza dla osób chorujących na cukrzycę, którzy kilka razy dziennie muszą wykonać nakłucie, żeby z kropli własnej krwi odczytać aktualny poziom glukozy za pomocą glukometru. Łatwe sprawdzenie tego poziomu na Apple Watchu pozwoli też dowiedzieć się o chorobie osobom, które nie są świadome, że są diabetykami.
Dodatkowo, pomiar będzie wykonywany przez Apple Watch w sposób ciągły, co pozwoli na zgromadzenie ogromnej ilości danych i z pewnością mocno pchnie do przodu badania nad cukrzycą.
Szacuje się, że na całym świecie na cukrzycę cierpi około 450 milionów osób (w Polsce około 3 miliony) i liczba ta stale rośnie. Z tego powodu cukrzyca została uznana przez ONZ za epidemię XXI wieku.
Z dotychczasowych przecieków wynika, że w przyszłe generacje Apple Watcha mogą być w stanie monitorować:
Premiera Apple Watch Series 8 spodziewana jest jesienią 2022 r.