Podczas dzisiejszej konferencji Apple ogłosiło nową aplikację dla Apple TV 4 o nazwie “TV”, w której znajdziemy wszystkie filmy i seriale dostępne w aplikacjach, których używamy na Apple TV. Apple obiecuje, że nowa aplikacja “zmieni sposób, w jaki oglądamy telewizję”.
apple tv 4
Oprócz iOS 10.1, Apple udostępniło też wczoraj finalne wersje kolejnych aktualizacji pozostałych systemów operacyjnych: macOS Sierra 10.12.1 dla Maca, watchOS 3.1 dla Apple Watcha i tvOS 10.0.1 dla Apple TV 4.
Podczas wczorajszej sesji otwierającej WWDC 2016 Apple zaprezentowało najnowszą wersję systemu operacyjnego dla Apple TV 4.
Oto wszystkie nowości:
Chwilę po zakończeniu wczorajszego eventu Apple udostępniło tvOS 9.2 dla Apple TV 4. Nowości w tvOS 9.2 to m.in. wsparcie dla klawiatury Bluetooth, możliwość tworzenia folderów na ekranie głównym oraz głosowego wprowadzania haseł, nowy interfejs widoku przechodzenia pomiędzy aplikacjami oraz wsparcie dla iCloud Photo Library i “żywych zdjęć”.
Jak co roku, Apple ogłosiło listę najlepszych gier i aplikacji z App Store w 2015 r. W tym roku do najlepszych aplikacji na iPhone’a, iPada i Maca dołączyły dwie nowe kategorie – najlepsze aplikacje na Apple Watch i Apple TV.
Z najnowszego raportu Digitimes wynika, że już w tym miesiącu Apple ruszy z testową produkcją Apple TV 5. Masowa produkcja miałaby się rozpocząć już w pierwszym kwartale 2016 r, co oznaczałoby, że rynkowa premiera nowego produktu mogłaby się odbyć jeszcze w pierwszej połowie przyszłego roku.
Nie ma jeszcze oczywiście Siri w języku polskim i po zalogowaniu się do polskiego konta iTunes na Apple TV 4 funkcja Siri jest wyłączona. Ale żeby ją uruchomić – w języku angielskim lub innym, w którym jest dostępna – nie musimy mieć konta iTunes w innym kraju (np. US czy UK).
Produkty w fazie beta, czy malkontenctwo level master? Czyli o tym, jak Apple TV ma w Polsce pod górkę
Apple rośnie w siłę, rośnie też polski PKB, a wraz z nim poziom roszczeniowości Polaków, w tym blogerów technologicznych i użytkowników Apple, których coraz trudniej jest zadowolić. Jeśli nowe urządzenie od razu po wyjęciu z pudełka im nie zatańczy i nie zaśpiewa, natychmiast zostaje okrzyknięte produktem w wersji beta, a Timowi i spółce obrywa się za to, że naciągają ciemiężonego przez wieki Polaka na drogi sprzęt, który okazuje się zupełnie bezużyteczny.
Od momentu premiery Apple TV pierwszej generacji minęło prawie 9 lat. Tyle czasu zajęło Apple przekształcenie słynnego “urządzenia hobbystycznego” w takie, które ma zrewolucjonizować telewizję. Choć jestem przekonany, że aplikacje (wraz z przyszłym serwisem telewizyjnym od Apple) mocno namieszają na skostniałym rynku telewizyjnym, jest za wcześnie, żeby oceniać, czy ta rewolucja zaczyna się już dziś. Zamiast tego podzielę się moimi pierwszymi wrażeniami z kilkunastogodzinnego używania Apple TV 4.
Kiedy publikowaliśmy recenzję Bison bonasus, a potem pisaliśmy o tym, że dzięki AirPlay możemy podziwiać żubry na dużym ekranie, natywna aplikacja na Apple TV była jeszcze odległą przyszłością. No ale doczekaliśmy się – kilka dni temu Apple zaczęło sprzedawać nowe Apple TV z własnym App Store i Bison bonasus była jedną z zaledwie kilkuset aplikacji dostępnych globalnie już na starcie nowego sklepu.
Autorem cyfrowej wersji pięknego albumu ze zdjęciami z Puszczy Białowieskiej jest Marek Moi, niezależny deweloper-hobbysta, twórca cieszącej się dużą popularnością aplikacji PointOut (oraz kilku innych). Marek opowiedział nam o procesie tworzenia pionierskich aplikacji na tvOS: