ładowarka indukcyjna

Decydując się na implementację w swoich urządzeniach ujednoliconego standardu ładowania indukcyjnego QI, Apple podjęło słuszną decyzję. Wprowadził to jednak lekkie zamieszanie wśród ich własnych klientów – ogromna ilość tańszych oraz nieco droższych ładowarek zaczęła zalewać praktyczne wszystkie kontynenty i niezorientowanemu konsumentowi może być trudno odróżnić wartościowy produkt od takiego, w który zdecydowanie nie warto inwestować. Dlatego odkąd na rynku pojawił się iPhone wspierający ładowanie bezprzewodowe z wielkim zainteresowaniem zacząłem śledzić wszelkiego rodzaju ładowarki indukcyjne. Zaczynając od tych, których niezbyt wygórowana cena od razu wzbudzała moje podejrzenia, kończąc na tych, na które wydamy niemałe pieniądze.

Czytaj dalej…

XVIDA wprowadziła właśnie na rynek produkty wykorzystujące ich autorski system ładowania indukcyjnego – XVIDA POWER 2, który jest w rzeczywistości ulepszoną wersją najpopularniejszego obecnie standardu Qi. Według jego twórców, POWER 2 rozwiązuje wszystkie problemy związane ze standardowym ładowaniem Qi  – długi czas ładowania i konieczność ułożenia urządzenia w centralnym punkcie ładowarki (“nawet mały wstrząs potrafi przerwać cały proces zasilania w energię”).

Czytaj dalej…

Już w grudniu ma zadebiutować iMac Pro (miejmy nadzieję, że nie podzieli losów HomePoda) – najpotężniejszy komputer Apple w historii. W 2018 r. firma z Cupertino ma z kolei wprowadzić na rynek ładowarkę indukcyjną AirPower, która może ładować aż trzy urządzenia naraz. “A co, gdyby nóżka, na której stoi iMac była jednocześnie taką ładowarką?” – pomyślał projektant Martin Hajek i stworzył wizualizację takiego rozwiązania.

Czytaj dalej…