Przyznam się, że bateria mojego telefonu nie ma lekkiego życia. Pomijając to, że według mnie jest ona słabym punktem iPhone’a 6s, intensywność mojej pracy wymusza noszenie ze sobą kilku (sic!) przenośnych baterii. Z tego względu od paru miesięcy próbuję różnych rozwiązań, by szybko i sprawnie ładować swój telefon. Podzielę się z Wami wszystkim, czego się przez ten czas nauczyłem.
Pod koniec dnia stan baterii mojego Apple Watcha najczęściej waha się w granicach 40-60%. Choć prawdopodobnie wystarczyłoby mu energii na następny dzień, boję się, że w jego trakcie zostanę zaskoczony trybem power reserve. Naprzeciw temu problemowi wychodzi Nomad Pod – świetny powerbank do Apple Watcha.
Podczas poniedziałkowego eventu Tim Cook ujawnił jedynie, że czas pracy baterii w Apple Watch wynosi 18 godzin przy “typowym użytkowaniu”. Na swojej stronie internetowej Apple zamieściło jednak więcej szczegółów dotyczących funkcjonowania baterii w zegarku.
Z okazji Mikołajek oraz zbliżających się Świąt, wspólnie z Cortland przygotowaliśmy specjalną ofertę dla czytelników/czytelniczek ThinkApple: do 15 grudnia możecie kupić wybrane produkty z internetowego sklepu Cortland z 20% zniżką.
Od razu się przyznam, że tę poradę zobaczyłem wczoraj na Cult of Mac. Ale szybko dodam, że sam wpadłem na to akurat dwa dni wcześniej: niedziela, powrót z majówki, korki, uruchamiam nawigację żeby poszukać objazdu, a iPhone, choć cały czas podłączony do gniazda zapalniczki, powoli się rozładowuje, wolniej, niż gdyby nie był podłączony w ogóle, ale jednak bateria pada. Wszystkie aplikacje pozamykane, usługi lokalizacyjne dezaktywowane (poza mapami oczywiście), jasność ekranu zmniejszona do minimum, etc., ale prądu nadal ubywa.
