iPhone 6s – pierwsze wrażenia

Marek Twejn   25 września 2015

iphone6s

Cóż, tym razem nie mieliśmy okazji być “pierwszymi Polakami”, jak to miało miejsce w przypadku Apple Watch, bo zrezygnowaliśmy z rezerwacji w Apple Store i na przesyłkę czekaliśmy w berlińskiej siedzibie redakcji Think Apple (…czyli w domu zaprzyjaźnionych czytelników), a kurierowi jakoś się nie spieszyło. No, ale w końcu dojechał. Spędziliśmy z iPhonem 6s kilka godzin. Oto nasze spostrzeżenia:

  • nowy iPhone jest zauważalnie cięższy od poprzedniego modelu. Wiele osób przypisuje tą zmianę nowemu stopowi aluminium (dzięki czemu nowe iPhone’y mają być dużo odporniejsze na wygięcia), ale tak naprawdę winę ponosi tu ekran: nowy wyświetlacz z technologią 3D Touch jest 2 razy cięższy, niż w poprzednim modelu. Ogólnie, zarówno iPhone 6s, jak i 6s Plus są 11% cięższe od poprzedników;
  • mimo minimalnej zmiany rozmiaru, iPhone 6s idealnie pasuje do etui dla iPhone’a 6;
  • 3D Touch: z nową technologią trzeba się oczywiście oswoić i minie trochę czasu, zanim nauczymy się wszystkich możliwości, które oferuje. Ale już teraz możemy powiedzieć, że 3D Touch znacznie ułatwia pracę na iPhonie: naciskamy mocniej w ikonę aplikacji, żeby wyświetlić “menu podręczne”, czyli listę czynności, które w tej aplikacji najczęściej wykonujemy (np. naciskamy ikonę Wiadomości i otrzymujemy możliwość wysłania wiadomości do osoby, z którą najczęściej esemesujemy). Przy użyciu 3D Touch możemy też poruszać się pomiędzy ostatnio używanymi aplikacjami (rewelacja!), zobaczyć podgląd podlinkowanej strony w Safari, czy przejść do podglądu wszystkich otwartych aplikacji. Żadna z aplikacji firm trzecich nie obsługuje na razie tej technologii;
  • Touch ID: Apple zapowiadało, że będzie dwa razy szybsze. I jest. iPhone uruchamia się błyskawicznie, w aplikacjach czytnik linii papilarnych działa też zauważalnie szybciej;
  • żywe zdjęcia: ich wykonanie jest tak samo proste, jak robienie zwykłych zdjęć. Wystarczy kliknąć odpowiednia ikonkę (Live) w górnym pasku manu w aplikacji Aparat i zwyczajnie kliknąć w “spust migawki”. Jeśli funkcja jest aktywna, wszystkie zdjęcia, które robimy, są żywymi zdjęciami (nie trzeba klikać ikonki przed wykonaniem każdego zdjęcia). Żywe zdjęcie to tak naprawdę trzysekundowy filmik z dźwiękiem. Żeby je “odtworzyć” używamy 3D Touch, czyli po prostu mocniej naciskamy w zdjęcie. Na razie ich oglądanie możliwe jest tylko na najnowszych iPhone’ach. Telefon zapisuje je w dość dziwny sposób: niektóre to zwykłe pliki jpg (tak, jak na prezentacji obiecał Tim Cook), niektóre to pliki w formacie mov, jeszcze inne zapisywane są podwójnie – jako jpg i mov. Zajmują od 2 do 5 MB;
  • wideo 4K: nie mieliśmy czasu dokładniej przyjrzeć się jakości filmu nagranego w 4K. 30-sekundowe wideo zajmuje 194 MB.

Testujemy dalej. Jutro więcej. Jeśli macie pytania: komentarz poniżej/Facebook/Twitter.

Czytaj też: 

Codziennie nowy HOT DEAL na Apple!

Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku, żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Poprzedni post:

Następny post: