Produkty w fazie beta, czy malkontenctwo level master? Czyli o tym, jak Apple TV ma w Polsce pod górkę

Marek Twejn   5 listopada 2015

Apple-TV-1st-Gen

Apple rośnie w siłę, rośnie też polski PKB, a wraz z nim poziom roszczeniowości Polaków, w tym blogerów technologicznych i użytkowników Apple, których coraz trudniej jest zadowolić. Jeśli nowe urządzenie od razu po wyjęciu z pudełka im nie zatańczy i nie zaśpiewa, natychmiast zostaje okrzyknięte produktem w wersji beta, a Timowi i spółce obrywa się za to, że naciągają ciemiężonego przez wieki Polaka na drogi sprzęt, który okazuje się zupełnie bezużyteczny.

Afera wybuchła w kraju nad Wisłą po premierze nowego Apple TV. Miała być rewolucja, a wyszło… jak zwykle.

Internety zalała taka fala krytyki nowego Apple TV, że przyglądającemu się temu z boku Przemkowi Pająkowi nie pozostało nic innego, niż napisać, że w Apple TV 4 “nic nie działa”, i że w ogóle to “dramat jakiś”.

Tylko co właściwie jest nie tak z nowym Apple TV?

Są obiecane aplikacje? Są. Że mało? To stara śpiewka malkontentów. Takie narzekania słyszeliśmy już wiele razy: mało był aplikacji po uruchomieniu App Store w 2008, mało aplikacji na iPada w 2010, mało aplikacji na Apple Watch w kwietniu tego roku.

“[…] mimo rozdania tysięcy zestawów deweloperskich, aplikacji na nowe ATV jest naprawdę mało, zwłaszcza tych wartościowych” – pisze Paweł Okopień na imagazine.pl i ogłasza, że za takie Apple TV to on dziękuje. No właśnie, skoro Apple rozdało deweloperom tysiące zestawów, to kogo winić za brak aplikacji – firmę z Cupertino czy deweloperów, którzy się nie wyrobili? Moim zdaniem nikogo. Z jednej strony, trudno dziwić się Apple, że do ostatniej chwili trzyma nowy hardware i software w sekrecie. Z drugiej strony, nie możemy oczekiwać od deweloperów, że stworzą tysiące aplikacji na zupełnie nową platformę w kilka tygodni. “Wartościowych aplikacji” nie robi się po prostu tak szybko.

gry? Są. Mało? Pokażcie mi kogoś, kto przeszedł już wszystkie.

Jest Siri? Jest. Że nie ma w Polsce? Sorry, taki mamy klimat. Mikołajki już za miesiąc, piszcie na tim@apple.com.

Jest nowy pilot z gładzikiem pozwalającym na szybkie i wygodne poruszanie się po interfejsie? Jest.

Jest procesor A8, który zapewnia sprawne działanie systemu i radzi sobie nawet z dość wymagającymi grami? Jest.

Jest wparcie dla kontrolerów gier z prawdziwego zdarzenia? Jest.

Jest Apple Music i wsparcie dla dodatkowych głośników Bluetooth? Jest

No to której z obiecanych funkcji brakuje nowemu Apple TV, że u tak wielu blogerów zyskało status urządzenia w fazie beta?

Nie działa aplikacja Filmy? To ewidentna wpadka ze strony Apple. Ale przecież nie wypuścili wadliwego softu na rynek świadomie. Ot, błąd, zdarza się. Naprawią w ciągu kilku dni i po sprawie.

Blogerzy technologiczni muszą nauczyć się nie tylko cierpliwości, ale też umiejętności spoglądania na produkt z perspektywy tzw. zwykłego użytkownika. A dla tekiego użytkownika Apple TV 4 to produkt kompletny. Czy przeciętny użytkownik zauważy brak wsparcia dla klawiatury Bluetooth? Czy raczej obejrzy kilka filmów z iTunes (po naprawieniu aplikacji Movies), kilka filmików na Youtubie i ściągnie kilka gier dla siebie lub swoich dzieci?

Jak zwykle mieszane są dwie kwestie: to, ile funkcji/możliwości oferuje dany produkt i to, czy jest produktem skończonym. O ile nie dziwi, że to, co nowe Apple TV oferuje polskiemu użytkownikowi może nie przekonać wielu osób do zakupu, o tyle zupełnie nie zgadzam się z tym, że jest to urządzenie w fazie beta.

Mam też przeczucie, że za tymi wszystkimi narzekaniami stoi frustracja polskiego użytkownika, który od lat nie może przełknąć tego, że Apple TV oferuje w Polsce mniej, niż w innych krajach, zwłaszcza w USA. I nie spocznie w swej krytyce, aż w Polsce nie pojawi się co najmniej Netflix i Siri.

Tymczasem właśnie po to w nowym Apple TV jest App Store – w momencie, w którym pojawi się dobry, polski serwis VOD, szybko zapomnimy o Netflixie. To samo dotyczy innych serwisów.

Czy Apple TV mogłoby być lepsze? Oczywiście, zawsze może być lepiej. I będzie. Tak, jak iPhone 6s jest lepszy od pierwszego iPhone’a. Cierpliwości.

Czytaj też: Apple TV 4 – pierwsze wrażenia

Podłącz się do ThinkApple na TwitterzeFacebooku lub Google+ żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

BLACK DEALS - mega oferty na APPLE w LANTRE

Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku, żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Poprzedni post:

Następny post: