Zaraz po ogłoszeniu, że Apple sprzedało miliardowego iPhone’a, Tim Cook udzielił obszernego wywiadu dziennikowi The Washington Post. Jedną z najciekawszych poruszonych kwestii była przyszłość Apple, co do której szef firmy z Cupertino jest bardzo optymistyczny.
Oto, co pozwala Cookowi myśleć, że Apple czeka świetlana przyszłość:
- nowe produkty: Cook oczywiście nie ujawnia, o jaki produkty chodzi, ale daje do zrozumienia, że Apple jest bardzo zainteresowane m.in. branżą motoryzacyjną i transportem (Apple Car?, serwis car-sharing?), zdrowiem (Apple Watch, nowe urządzenie typu fitness?) i telewizją (dalszy rozwój Apple TV). Cook podkreśla, że Apple nie musi ograniczać się do smarftonów, komputerów czy zegarków – według niego możliwości są nieograniczone i swoją filozofię tworzenia najlepszych produktów z danej kategorii firma może przenieść niemal na dowolny rynek;
- iPhone: fakt, że iPhone odpowiada za niemal 2/3 przychodów firmy nie jest według Cooka problemem – wręcz przeciwnie, jest “przywilejem”. Szef Apple ocenia, że smartfony będą odgrywały ważną role w naszym życiu jeszcze przez długie lata (ich wydajność zdaniem Cooka diametralnie się zwiększy), więc iPhone jeszcze długo będzie ważnym produktem w portfolio firmy z Cupertino, zapewniającym jej ogromne zyski. Cook nazwał globalny rynek smartfonów “najlepszym rynkiem na świecie”;
- iPad: Cook widzi potencjał w tym, że iPad, a zwłaszcza iPad Pro, zastąpią komputery jako narzędzia pracy (“spośród wszystkich nabywców iPada Pro w ostatnim kwartale, połowa osób używa go do pracy”).
- rynek korporacyjny: Apple współpracuje z dużymi firmami (IBM, Cisco, SAP) przy tworzeniu profesjonalnych narzędzi i aplikacji na iPada. W ubiegłym roku na sprzedaży produktów i usług wielkim korporacjom przyniosły firmie z Cupertino około 25 mld dol. przychodu;
- sztuczna inteligencja: według Cooka, sztuczna inteligencja sprawi, że nasze urządzenia zaczną odgrywać jeszcze ważniejszą rolę w naszym codziennym życiu. Jej rozwój jest też bardzo ważny dla smartfonów, z którymi już prawie nigdy się nie rozstajemy. Szef Apple twierdzi, że Siri jest bardziej zaawansowana i przydatna niż “inteligentni asystenci” innych firm (Amazon, Google, Facebook) i uważa, że otwarcie jej dla deweloperów firm trzecich [w iOS 10] wzniesie Siri na zupełnie nowy poziom;
- rozszerzona rzeczywistość: Cook przyznał, że Apple prowadzi intensywne prace w tej dziedzinie, ale nie zdradził żadnych szczegółów;
- serwisy (m.in. iCloud, App Store, Apple Pay, Apple Music): przychody firmy z serwisów wzrosły w ciągu ostatniego roku z niemal sześciokrotnie (z 4 mld dol. do 23 mld dol.). Cook zapowiada, że w przyszłym roku przychody te wzrosną do takiego poziomu, że same serwisy jako osobna firma uplasowałaby się w pierwszej setce największych przedsiębiorstw na świecie w rankingu Fortune;
- nowe rynki: szef Apple widzi ogromny potencjał w Indiach, gdzie “wiele osób w dalszym ciągu nie ma smartfona”. Jest bardzo zadowolony z tego, czego firma dokonała do tej pory w Chinach i wierzy, że w Państwie Środka tkwi jeszcze ogromy potencjał (są w nim też według Cooka “ogromne pokłady talentu”, w Chinach jest ponad 1,5 mln deweloperów). Cook wspomniał też o potencjale tkwiącym w innych rynkach, ale nie określił, które dokładnie miał na myśli;
- migracja z Androida: Cook jest zadowolony z faktu, że wiele osób przenosi się obecnie z Androida na iOS.
Dajcie znać w komentarzach, czy Tim przekonał Was, że kierowaną przez niego firmę czeka świetlana przyszłość, czy raczej jesteście zdania, że – jak mawiają klasycy – “Apple się kończy”.
Przeczytaj też:
Podłącz się do nas na Twitterze, Facebooku lub Google+ żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.
Źródło: The Washington Post