Jeden z ujawnionych przez WikiLeaks maili wysłanych do Hillary Clinton przez szefa jej sztabu wskazuje, że Tim Cook był wymieniany wśród kandydatów na objęcie stanowiska wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych w przypadku wygranej Clinton. Ostatecznie kandydatem tym został Tim Kaine.
Cook znalazł się na wstępnej, długiej liście kandydatów przygotowanej przez szefa sztabu wyborczego Clinton – Johna Podesta. Oprócz zawodowych polityków, na liście znaleźli się też m.in. Bill Gates, Mary Barra (General Motors), Ursula Burns (Xerox), Muhtar Kent (Coca-Cola) czy Howard Schultz (Starbucks).
W czasie trwającej obecnie kampanii wyborczej Tim Cook wsparł finansowo zarówno kandydatkę demokratów, jak i republikańskiego polityka, przewodniczący Izby Reprezentantów – Paula Ryana.
W lipcu The New York Times donosił, że sztab Clinton szuka “utalentowanych osób” w Dolinie Krzemowej i jednym z kandydatów do przyszłego “teamu” Clinton jest Tim Cook, który w ten sposób zostałby pierwszym członkiem administracji USA, który otwarcie deklaruje, ze jest gejem.
Inne maile, które udostępniło WikiLeaks pokazują jednak, że sztab Clinton wyrażał wątpliwości co do “instynktu politycznego” Cooka i podchodził ostrożnie do jego kandydatury przez zaangażowanie szefa Apple w spór z FBI.
Szansę na to, że Cook zgodziłby się na objęcie stanowiska zaproponowanego mu przez symbolizująca skompromitowany establishment Clinton widzę mniej więcej tak:
Przeczytaj też:
Źródło: 9to5Mac