th

AirPods – pierwsze wrażenia

Nie lubię słuchawek z kablem. Od zawsze. Pierwsze słuchawki bezprzewodowe kupiłem prawie 20 lat temu – nauszne Sony na fale radiowe. Przez ostatnich kilka lat używałem wielu słuchawek Bluetooth, z niektórych byłem całkiem zadowolony, ale bardzo podekscytowała mnie wrześniowa premiera AirPodsów bo liczyłem, że Apple rozwiąże kilka problemów, które miałem z innymi słuchawkami – nie do końca sprawne przełączanie się pomiędzy urządzeniami, zły dizajn powodujący wypadanie z uszu czy brak komfortu w czasie używania, zrywanie połączenia, krótki czas pracy na baterii, itd.

Czy Apple udało się to wszystko rozwiązać? Pełnej odpowiedzi udzielę po dłuższych, szczegółowych testach, ale moje pierwsze wrażenia są takie:

  • parowanie – chyba nie może być prostsze i szybsze. Na pewno widzieliście to już na niejednym filmiku – otwieramy pudełko ze słuchawkami w pobliżu iPhone’a, na ekranie telefonu pojawia się komunikat o wykryciu urządzenia, klikamy “Połącz” i gotowe! Całość zajmuje kilka sekund;

  • teraz zaczyna się najlepsze – po sparowaniu z iPhonem, AirPodsy parują są automatycznie z innymi urządzeniami. Jak? Oczywiście przez iCloud. Po sparowaniu słuchawek z iPhonem otworzyłem aplikację Muzyka na Apple Watchu i mogłem wybrać AirPodsy jako urządzenie docelowe. Tak samo byłoby pewnie z moim Airem, ale nie zainstalowałem jeszcze wymaganego w tym przypadku macOS Sierra, więc parowanie musiało się odbyć klasycznie (ale też zajęło kilkadziesiąt sekund);
  • coś jeszcze lepszego – po wyjęciu z pudełka, AirPodsy automatycznie stają się domyślnym urządzeniem audio-out dla iPhone’a. Nie musimy nic dodatkowo klikać czy zmieniać urządzenia wyjściowego na słuchawki w centrum sterowania/ustawieniach;
  • coś, na co bardzo czekałem – AirPodsy automatycznie wstrzymują odtwarzanie dźwięku, gdy wyciągniemy jedną słuchawkę z ucha i wznawiają odtwarzanie, gdy włożymy ją z powrotem (czujniki podczerwieni wyczuwają, czy słuchawka jest w uchu, czy nie). Działa bezbłędnie. Gdy wyciągniemy obie słuchawki, dźwięk też się automatycznie wyłącza, ale nie włącza po wsadzeniu słuchawek z powrotem do ucha – wyciągnięcie obu słuchawek system odczytuje po prostu jako zakończenie ich używania (na jakiś czas);
  • coś, o co wszyscy pytają – jakość dźwięku w AirPodsach jest moim zdaniem nieco lepsza niż w przypadku EarPodsów. Dźwięk wydaje mi się mniej płaski, basy są zdecydowanie podbite. Ale nie ufajcie mi w tej kwestii do końca, bo – tak, jak około 95% klientów Apple – nie jestem zbytnio wymagający jeśli chodzi o jakość dźwięku. Na pewno nie powinniście się spodziewać olbrzymiej różnicy w porównaniu z EarPodsami. AirPodsy to nie są słuchawki audiofilskie, jakość dźwięku w przypadku akurat tych słuchawek na pewno nie była wysoko na liście priorytetów Apple (mówiąc inaczej: nie o jakość dźwięku w tych słuchawkach chodzi);
  • rozmiar – część wkładana do ucha jest minimalnie większa, niż w przypadku EarPodsów. Druga część (podłużna) jest w AirPodsach znacznie grubsza. Kształt jest identyczny;

  • kolejna rzecz, o którą wszyscy pytają – słuchawki mocno trzymają się w uszach. Machałem głową, skakałem, biegałem po domu – nie wypadły. Trzymają się lepiej, niż EarPodsy, bo po prostu nie ma kabla, który je wyciąga. Trzymają się nawet lepiej niż Meizu EP51, które nigdy nie wypadły mi z uszu nawet podczas szybkiego biegu;
  • nie wiem, na ile słuchawki są odporne na pot i zastanawiam się, czy biegać/intensywnie ćwiczyć z AirPodsami. Co prawda testy pokazały, że wytrzymują one nie tylko kilkuminutowe zanurzenie w wodzie, ale też bez żadnego uszczerbku przetrwały pranie w pralce (pełny cykl, 32 minuty!) i nigdy w czasie biegania nie miałem problemu z EarPodsami, ale po tym, jak podczas dłuższego biegu pot zabił moje Meizu, trochę się jednak obawiam;

  • zasięg Bluetooth jest lepszy od poprzednich słuchawek, których używałem – nieco lepszy od zasięgu Jabra Sport Wireless+ i dużo lepszy niż zasięg Meizu EP51. Połączenie jest niezwykle stabilne – dzisiaj ani razu się nie zerwało;
  • magnes trzymający słuchawki w pudełku jest silny, AirPodsy nie wypadną nawet, gdy obrócimy otwarte pudełko górą do dołu;
  • w Ustawieniach (Bluetooth -> AirPods) pojawia się karta z opcjami dla słuchawek

Aktualizacja: zobacz też spostrzeżenia po drugim dniu

Ogólne wrażenia po pierwszym dniu testów – rewelacja. Dokładnie tak, jak się spodziewałem.

Testuję dalej. Jeśli macie pytanie, dajcie znać w komentarzach, na Facebooku lub Twitterze (@finicestfini, @thinkapple_pl).

Więcej o AirPodsach:

Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

AirPods – pierwsze wrażenia was last modified: styczeń 13th, 2017 by Tomek Czech
Disqus Comments Loading...
SHARE
Opublikowane przez
Tomek Czech