Świat Apple zastanawia się, czy 1000 dolarów za iPhone’a 8 to nie za wysoka cena, a tymczasem RED, producent wysokiej jakości kamer, ogłosił właśnie, że wprowadzi na rynek smartfona za 1200 dol. To znaczy tyle będzie kosztowała jego tańsza wersja ze zwykłego aluminium, bo na model z obudową z tytanu trzeba będzie wydać 1600 dol. Co więcej – jest to cena promocyjna, za jakiś czas będzie jeszcze drożej.
Co ma uzasadniać taką cenę? Otóż Hydrogen ma być pierwszym na świecie “holograficznym centrum multimedialnym” pozwalającym na wyświetlanie i oglądanie obrazu 3D oraz hologramów (RED Hydrogen 4-vew content) bez specjalnych okularów. Oczywiście na 5,7-calowym wyświetlaczu będzie też można wyświetlać zwykły obraz 2D – system ma wykorzystywać nanotechnologię do automatycznego przełączania pomiędzy kontentem 2D i 3D/hologramem.
Do tego smartfon ma oferować wielokanałowy dźwięk o “niespotykanej dotąd jakości”.
Jim Jannard, założyciel RED, napisał na firmowym forum, że “nie ma dobrego sposobu na opisanie tego, czym będzie Hydrogen. To trzeba zobaczyć”. Zapewnia też, że wyświetlacz telefonu jest stworzony w technologii, której “świat jeszcze nie widział” (nie będą to stereogramy soczewkowe zastosowane wcześniej w nieudanych smartfonach 3D – Amazon 3D Fire i LG Optimus).
Trzymam kciuki za powodzenie projektu (serio!) i z wielką ciekawością wyczekuję nowego (rewolucyjnego?) smartfona.
Mam tylko nadzieję, że wszystkiego nie zepsuje system operacyjny, na którym będzie działał Hydrogen…. (tak, będzie to Android).
Telefon ma trafić w ręce pierwszych klientów na początku 2018 r.
Przeczytaj też:
Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.
Źródło: RED