W swojej najnowszej nocie do inwestorów analityk Ming-Chi Kou potwierdza to, co w ostatnich tygodniach stało się właściwie oczywiste – wszystkie przyszłoroczne iPhone’y będą wyposażone w Face ID i nie będą posiadały Touch ID.
Do momentu prezentacji iPhone’a X spekulowało się, że system rozpoznawania twarzy został zaimplementowany przez Apple niejako w trybie awaryjnym, w zastępstwie Touch ID, bo firmie nie udało się umieścić skanera linii papilarnych pod/w ekranie. Potem jednak okazało się, że Apple od dawna, od ponad roku, planowało wyposażenie swojego najnowszego flagowca w Face ID, które uznaje za dużo lepsze rozwiązanie niż Touch ID.
Jeśli więc nie nastąpi żadna tragedia i system rozpoznawania twarzy będzie w iPhonie X działał poprawnie, nie będzie sensu wracać do starszej, gorszej metody biometrycznej, jaką jest rozpoznawanie odcisku palca.
Jeśli Apple nie wprowadzi na rynek jakiegoś modelu pośredniego (nazwijmy go roboczo “SE 2”) i wszystkie przyszłoroczne iPhone’y będą posiadały konstrukcję bezramkową (a na to się zapowiada), to iPhone 8 będzie ostatnim smartfonem z Cupertino wyposażonym w Touch ID.
Kilka dni temu Ming-Chi Kuo podawał też, że system rozpoznawania twarzy (kamera TrueDepth z Face ID) będą posiadały nowe iPady Pro (10,5″ i 12,9″), które pojawią się na rynku w 2018 r.
Zdaniem Kuo, opracowana przez Apple technologia skanowania twarzy 3D Sensing jest znacznie bardziej zaawansowana od podobnych technologii używanych przez inne firmy, którym dopracowanie własnych rozwiązań do poziomu Face ID może zająć nawet 2-3 lata.
Według ostatnich doniesień, w przyszłym roku Apple zamierza wprowadzić na rynek dwa iPhone’y z ekranami OLED o rozmiarze 5,85″ i 6,46″. Może pojawić się również model z wyświetlaczem LCD w rozmiarze ponad 6 cali.
Przeczytaj też:
Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.