Mówiłem o tym w ostatnim odcinku ThinkApple Podcast – Face ID nie rozpoznaje mnie rano. Nie, nie budzę się ze sklejonymi oczami, przynajmniej jedno mam szeroko otwarte, a to powinno wystarczyć. Nie puchną mi usta, nos nie zmienia kształtu. Na ten sam problem skarżyło się w sieci wielu innych użytkowników (na forum MacRumors powstał osobny wątek na ten temat).
Dokładnie tak jest w moim przypadku – na co dzień używam okularów, ale oczywiście w nich nie śpię, więc po przebudzeniu zbliżam smartfona bardzo blisko twarzy (żeby przestawić budzik o kolejnych 15 minut…). Sprawdziłem dzisiaj rano – Face ID bez problemu odblokowało iPhone’a X, gdy odsunąłem go trochę dalej od twarzy.
Dlaczego wydawało się, że problem występuje tylko rano? Bo jeśli używamy smartfona w łóżku przed pójściem spać, to zazwyczaj robimy to leżąc na plechach (wtedy naturalnie trzymamy iPhone’a dalej od twarzy), a osoby używające okularów mają je na nosie aż do odłożenia telefonu.
Jeden problem z głowy.
Teraz jeszcze Apple musi zwiększyć kąt działania Face ID (tak, żeby można było odblokować telefon leżący obok nas na stole) i system rozpoznawania twarzy w iPhonie nie będzie miał już chyba żadnych wad.
Posłuchaj najnowszego odcinka ThinkApple Podcast – Tydzień z iPhonem X
ANKIETA: iPhone SE+ 4,7″ czy iPhone X Plus 6,7″?
Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.