Żyjemy w bardzo dziwnych czasach. Jeszcze dziesięć lat temu mało kto by pomyślał, że będziemy się cieszyć z kupna żarówki, gniazda elektrycznego czy czujnika dymu. Dziś zerkamy na nie z ciekawością, kiedy mijamy je w sklepie i cieszymy się jak dzieci, gdy zainstalujemy je u siebie w mieszkaniu. Oczywiście mam na myśli akcesoria wspierające HomeKit i smart urządzenia w ogóle.
Tak, jak kiedyś mało podniecający był zakup żarówki,tak dziś nie przykładamy większej wagi do zasilaczy samochodowych. Jasne, większość z nas dba o to, by pochodziły od sprawdzonego producenta i były certyfikowane, żeby nie wyrządzić krzywdy naszym iPhone’om, jednak na tym kończy się nasze zainteresowanie tym produktem. Dzieję się tak ponieważ do tej pory nie oferowały one żadnych dodatkowych funkcjonalności. Jednak czasy się zmieniają, a z nim również same ładowarki – jednym z przykładów jest implementacja USB typu C, co w znaczący sposób podniosło ich atrakcyjność.
Ładowarka samochodowa USB-C Belkin
To, co wyróżnia ładowarkę samochodową Belkin USB-C na tle konkurencji, to możliwość szybkiego i bezpiecznego naładowania naszego iPhone’a, iPada’a oraz MacBooka, tudzież MacBooka Pro. Tak, nie musicie przecierać oczu ze zdumnienia – za pomocą ładowarki Belkin można również naładować laptopa w naszym samochodzie. Jednak zanim zacznę omawiać większe sprzęty, skupmy się przez chwilę na iPhonie.
Prezentując iPhone 8, 8 Plus oraz iPhone X Apple oświadczyło, że zostały one wyposażone w technologię szybkiego ładowania. Do tej pory mogliśmy jednak skorzystać z tego udogodnienia wyłącznie w domu, korzystając z zasilaczy wyposażonych w odpowiednią moc. Ale Belkin wyszedł naprzeciw oczekiwaniom klientów i wprowadził taką możliwość również do naszych samochodów.
Moje prywatne testy przeprowadzone na iPhone 8 Plus wykazały, że szybkość ładowania telefonu nie odbiega w żaden sposób od czasu ładowania szybszą ładowarką stacjonarną USB-C i wynosi:
- 10min – 20% baterii
- 26min – 50% baterii
- 56min – 80% baterii
- 74min – 90% baterii
- 120min – 100% baterii
Ładowarką Belkin, której moc wynosi nawet 36 W (5 V/9 V/12 V, 3 A), bez większych problemów naładujemy również MacBooka oraz MacBooka Pro. Co ciekawe, do MacBooka standardowo dołączany jest zasilacz o mocy 29 W – wiec jest słabszy, niż opisywany przeze mnie produkt. Dlatego można wysnuć wniosek, że właściciele tych komputerów nie odczują większej różnicy czasów ładowania.
Inaczej sprawa wygląda jeśli na tapetę weźmiemy MacBooka Pro, ponieważ standardowo dołączane zasilacze operują mocą 61 W oraz 87 W. Dlatego czasy ładowania mogą różnić się od tych, do których zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Można by również przypuszczać, że podczas jednoczesnego ładowania i używania MacBooka Pro, bateria nie otrzyma odpowiedniej ilości energii i poziom naładowania będzie się zmniejszał. Jednak, w moim teście, przy w miarę umiarkowanej pracy (kilka otwartych kart w Safari, film oglądany przez iTunes, odpalony Slack i Tweetbot), o dziwo akumulator ciągle otrzymywał nadwyżkę energii.
Ciekawostka
Ładowarka samochodowa Belkin oczywiście nie jest jedynym produktem na rynku wyposażonym w złącze USB typu C, podobnych rozwiązań znajdziemy mnóstwo w internecie. Jednak jest to jedyna tego typu ładowarka samochodowa, którą poleca Apple i promuje ją na własnej stronie.
Optymalna moc ładowania
Zastosowanie standardu USB-C Power Delivery w ładowarce Belkin umożliwia automatyczne rozpoznanie podłączonego urządzenia i dostosowanie do niego odpowiedniej mocy, która może wynosić aż 36 W. Szybkie ładowanie USB-C PD jest obecnie wspierane przez iPhone’a 8/+ i iPhone’a X.
Ładowarka jest sprzedawana bez przewodu USB-C na Lightning. Jeśli go jeszcze nie posiadacie, polecam zakup oryginalnego od Apple lub innego z certyfikatem MFi.
Jakość wykonania
Wymiary urządzenia nie wyróżniają się niczym szczególnym na tle konkurencji (długość 6,83 cm, szerokość 3,02 cm). W sieci można kupić znacznie bardziej kompaktowe i mniej rzucające się w oczy urządzenia. Jednak niektóre aspekty opisywanej przeze mnie ładowarki miło mnie zaskoczyły.
Pierwszy duży plus należy się za idealne zaprojektowanie i spasowanie złącza, w które wkładamy przewód zasilający. Kabel USB-C sprawia wrażenie, jakby został przymocowany do ładowarki na stałe, nie rusza się na boki i z pewnością z niego nie wypadnie.
Kolejnym dużym atutem jest jej wykonanie oraz spasowanie wszystkich elementów. Plastik został wykonany z najlepszych jakościowo materiałów, które dzięki idealnemu połączeniu sprawiają wrażenie jednolitej konstrukcji.
Ostatnia rzecz, na którą zwróciłem uwagę, to dioda informująca o pracy urządzenia. Światło wydobywające się z ładowarki jest naprawdę dyskretne i nie razi nas w oczy nawet w nocy.
Podsumowanie
Uważam, że ładowarka samochodowa Belkin USB-C to świetne urządzenie, którym warto jest się zainteresować. Z pewnością nie pożałujecie 129,95 zł wydanych na ten produkt, który w tej chwili można kupić tylko na stronie Apple.
Więcej moich recenzji:
- Bowers & Wilkins PX – szybsze bicie serca (recenzja)
- Etui NaturalCase i szkło ochronne HardGlass Max Privacy od 3mk – recenzja
- Beats Solo 3 – Recenzja po sześciu miesiącach użytkowania
Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.