Spadek jakości oprogramowania Apple i brak innowacyjności – tu nawet AR Kit nie pomoże – Raport

Marcin Chrobak   12 kwietnia 2018

AR Kit, zestaw narzędzi do tworzenia tworzenie aplikacji w rozszerzonej rzeczywistości, nie zrewolucjonizował App Store. Nowy raport Ming-Chi Kuo mówi o tym, że Apple traci i na tym polu przewagę. Dodatkowo, według Kuo, Apple ma coraz większy problem z innowacyjnością swojego oprogramowania, a AR Kit jest tylko jednym z przykładów. Według niego Oppo, chiński producent smartfonów, bez problemu był w stanie stworzyć własny system rozszerzonej rzeczywistości.

Apple traci przewagę w AR z powodu… Oppo?

Kuo w swoim raporcie mówi, że chińska firma Oppo, dzięki dobrej integracji sprzętowej z oprogramowaniem w swoich urządzeniach, w przeciągu 6-9 miesięcy nadgoniła Apple jeżeli chodzi o obsługuję rozszerzonej rzeczywistości w swoich urządzeniach.

Oppo opracowało własny system rozszerzonej rzeczywistości, a oznacza to, że każdy inny chiński producent smartfonów może zrobić to samo.

Ponoć udało im się to wykorzystując rozwiązania dostępne na rynku, a nie jak ma to miejsce w przypadku Apple – stworzone specjalne dla nich.

Argumentem na poparcie tezy Kuo jest informacja o tym, że nadchodząca wersja AR gry od Tencent – Honour of Kings, która będzie miała duże wymagania sprzętowe, będzie kompatybilna ze smartfonami od Apple i Oppo.

Spadek jakości software od Apple

Kuo twierdzi, że Apple mocno opuściło się jeżeli chodzi o innowacje oraz jakość ich oprogramowania i właśnie z tego powodu chińskie firmy są w stanie nadgonić ich rozwiązania. Apple szybciej rozwija gałąź hardware niż software i to daje się odczuć.

Z mojej strony – tutaj ciężko się z nim kłócić. Apple, które kiedyś było mocno chwalone za jakość swojego software’u, miało na tym polu naprawdę sporo wpadek ostatnimi czasy.

Do naszego Maka mógł się zalogować każdy bez znajomości naszego hasła, nasz iPhone mógł zostać zcrashowany dzięki specjalnemu ciągowi znaków, autokorekta robiła psikusa podmieniając ‘I’ na znak unicode… i wiele innych.

Błąd za błędem, wszędzie

iOS w wersji 11 wprowadził wiele ciekawych funkcjonalności (głównie dla iPadów), ale przy okazji sporo błędów. Codziennie spotykają mnie dziwne przypadłości tego systemu.

Zacznijmy od tych prostych, czyli np. niezbyt płynnych animacji i dziwnych artefaktów graficznych – niby nic takiego. Byłem w stanie to zaakceptować podczas premiery iOS 11, ale w wersji 11.3 już dawno takie sytuacje nie powinny mieć miejsca.

Błędy bywają gorsze, takie, które mocno potrafią zdenerwować człowieka. Przykład? Przeglądam internet, chcę wysłać znajomemu zdjęcie. “Chwytam” je palcem i przeciągam do okna programu Wiadomości, ale… znika mi w nim pole do wpisywania tekstu! Co teraz? Muszę wymusić restart aplikacji – poof, znów mogę wysyłać wiadomości. It just works.

O appkach, które potrafią ni stąd ni zowąd wyrzucić mnie do Ekranu początkowego (systemowych!) bez żadnego powodu nie wspomnę. Ok, wspomniałem.

To tylko parę przykładów, a sytuacji, które przydarzają mi się na codzień jest o wiele więcej. Inną sprawą jest oczywiście fakt tego, że używam iPada jako głównego komputera – więc tym samym jestem bardziej narażony na doświadczenie błędów tego systemu.

Nie jest to jednak żadna wymówka i nie mam zamiaru bronić Apple. Jakość ich oprogramowania (a szczególnie iOS) mocno się obniżyła – jeden krok naprzód, dwa w tył – jakoś tak to było, nie?

Czy coś się zmieni w tym temacie?

Jest jednak (małe) światełko w tunelu, które jeżeli okaże się prawdziwe, oznaczać będzie, że Apple przynajmniej zdaje sobie sprawę z tego, że ich software mocno kuleje. To, czy coś z tym faktycznie zrobią, to osobna sprawa.

To światełko to raport opublikowany przez Axios, o którym pisaliśmy na łamach ThinkApple. Ponoć Apple podjęło decyzję o wstrzymaniu prac nad wieloma nowymi funkcjonalnościami w iOS 12, a zamiast nich mają skupić się na wyeliminowaniu błędów i poprawy działania systemu.

Oby tak było.

Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Źródło: Appleinsider
Grafika: Thurrott

Maki w chipami z serii "M" w rewelacyjnych cenach!

Marcin Chrobak

Lubię komputery, głównie te z jabłkiem.

Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku, żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Poprzedni post:

Następny post: