Wygląda na to, że jesienią może się powtórzyć sytuacja z ubiegłego roku, kiedy we wrześniu na rynek weszły dwa pierwsze nowe iPhone’y (iPhone 8 i iPhone 8 Plus), natomiast trzeci (iPhone X) dopiero w listopadzie. Jak podaje Macotakara, tym razem Apple zmaga się z produkcją “tańszego” modelu z ekranem LCD 6,1″, nazywanego “iPhone 9” i jego rynkowa premiera może odbyć się nawet dopiero pod koniec listopada.
Sytuacja byłaby więc podobna do zeszłorocznej, z tą różnicą, że w 2017 r. najpierw zadebiutowały tańsze modele, a dopiero później droższy iPhone z całkowicie nowym dizajnem. W tym roku jako pierwsze pojawiłyby się iPhone X drugiej generacji i “iPhone X Plus” z ekranem 6,5″, a na “tańszy” model (“iPhone 9” ma kosztować 650-750 dol.) musielibyśmy poczekać około dwa miesiące.
Macotakara potwierdza wcześniejsze doniesienia, że iPhone’a z ekranem LCD 6,1″ wyświetlacz będzie wyprodukowany przez Japan Display w technologii Full Active.
Ekrany LCD Full Active (zdjęcie u góry) charakteryzują się tym, że wymagają jedynie niezwykle cienkiego, zaledwie półmilimetrowego obramowania ze wszystkich czterech stron. Dzięki temu wyposażone w nie smartfony mogą posiadać bardzo cienkie ramki. Jak podaje Japan Display – “mogą być niemal tego samego rozmiaru, co ekran”.
Macotakara podaje też, że Apple zastosuje w ekranach moduł dotykowy “Japan Pixel Eyes” trzeciej generacji. Dzięki technologii Pixel Eyes, wyświetlacze charakteryzują się głębszą czernią. Mogą być obsługiwane mokrymi palcami.
Panele produkowane obecnie przez Japan Display mają przekątną 6 cali, rozdzielczość 2160 x 1080 i proporcje 18:9. Ale jeśli ekran zostanie minimalnie wydłużony o charakterystyczne dla dizajnu iPhone’a X “uszy” (pomiędzy którymi znajdzie się wycięcie na kamerę TrueDepth z Face ID), to możemy otrzymać rozmiar 6,1″ i proporcje 19,5:9, czyli takie, jak w iPhonie X.