Eksperci z DxOMark, którzy zajmują się porównywaniem jakości zdjęć robionych wszelkimi smartfonami, wzięli na testy iPhone’a XR. Werdykt końcowy mocno namieszał w rankingu, klasyfikując najtańszego z tegorocznych iPhone’ów na pierwszym miejscu wśród smartfonów z jednym tylnym obiektywem, a na siódmej pozycji, biorąc pod uwagę nawet telefony z wieloma obiektywami.
Spece z DxOMark podczas testowania iPhone’a XR wykonali nim ponad 1500 zdjęć i przynajmniej 2 godziny nagrań wideo. Oto kilka najważniejszych wniosków z analizy materiałów zarejestrowanych „iks erem”:
Ostatecznie w testach DxOMark otrzymał 101 punktów (w rozbiciu na foto i wideo było to odpowiednio 103 i 96 pkt.), co uplasowało smartfona Apple na pierwszym miejscu wśród telefonów z jednym tylnym obiektywem. Biorąc pod uwagę wszystkie smartfony, nawet te wieloobiektywowe, iPhone XR zajął 7 pozycję.
Przy każdym artykule, w którym piszę o testach wykonywanych przez portal DxOMark przypominam o kontrowersjach, jakie się z nimi wiążą.
Z powodu znanej powszechnie metodologii testowania aparatów przez DxOMark sugerowano, że niektórzy producenci sprzętu celowo ustawiali domyślne parametry aparatów tak, by jak najlepiej wypadały w testach DxOMark, które – bądź, co bądź – są dość opiniotwórcze.
Pamiętajcie, że jakość zdjęć jest w dużej mierze odczuciem subiektywnym (za to też krytykowano DxOMark – że rezultaty opiera częściowo na subiektywnych odczuciach testujących).
Więcej o iPhonie XR: